Rodzina z Kiedrzyna musi wyprowadzić się już w najbliższy piątek 29 października. We wtorek państwo Brzescy otrzymali zapewnienie, że jeszcze w tym tygodniu dostaną ofertę lokalu zastępczego.

- Urzędowi zależy, żeby sprawa była realizowana bez szkody dla mieszkańców - mówi Filipowicz. - Wojewoda poprosił, aby rodzina państwa Brzeskich zaopiekowała się rodzicami, którzy zajmują jedną z nieruchomości. Jednocześnie podczas spotkania wojewoda zadeklarował, że nie będzie siłowej egzekucji - informuje.

Dwie z pięciu rodzin z Kiedrzyna nie przyjęły pierwszych propozycji odszkodowań. Co więcej, podczas dzisiejszego spotkania nie padła nowa propozycja w tym zakresie.

Zdaniem rodzin oferowane wcześniej pieniądze nie wystarczą na zakup inną nieruchomość. - Co do odszkodowań, naszym zdaniem zostały zaniżone o około 30 procent - twierdzi Robert Brzeski. Iwona Jabłońska dodaje: - Jeżeli dostajemy operat, który jest sporządzony na 2020 rok, niestety nie jesteśmy w stanie kupić sobie nawet połowy tego, co mamy. Czujemy się więc w jakiś sposób okradzeni.

Na terenie budowanego lotniska nadal mieszkają trzy rodziny. Na razie jedna z nich ma już wyznaczony termin wyprowadzki. Dwie pozostałe czekają na decyzję w tej sprawie. Wobec nich toczy się jeszcze postępowanie egzekucyjne.

W związku z rozbudową portu lotniczego w Radomiu wojewoda wydał decyzje wywłaszczeniowe dla 82 działek, w tym 11 zabudowanych. Większość właścicieli podpisała ugody z Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze”, które rozbudowuje lotnisko.

Port lotniczy Warszawa Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 jest budowany niemal od podstaw. Prace mają się zakończyć za rok.