Lasy Państwowe o ośrodku w Skubiance: czekamy na wydanie
Czekamy na wydanie nieruchomości, którą w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim od lat 80. dzierżawiła ambasada rosyjska - przekazał rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski. Dodał, że Dyrektor Generalny Lasów Państwowych nakazał rozwiązanie umowy w trybie natychmiastowym.
Gzowski poinformował w środę, że Dyrektor Generalny Lasów Państwowych nakazał rozwiązanie umowy dzierżawy gruntu zajmowanego przez ambasadę rosyjską w trybie natychmiastowym, jak tylko otrzymał informację, że umowa ta jest kontynuowana. Do oświadczenia woli o rozwiązanie umowy załączony został wniosek o niezwłoczne wydanie nieruchomości.
-
Czekamy na wydanie tej nieruchomości przez ambasadę rosyjska. Do tej chwili to nie nastąpiło, ale podejrzewam, że w perspektywie kilku dni sytuacja się rozstrzygnie. Wtedy będziemy wiedzieli, czy spór o ten grunt zostanie rozstrzygnięty polubownie, czy też będziemy musieli podjąć spór sądowy o wydanie nieruchomości - powiedział Gzowski.
Korzystne warunkiJak przekazał rzecznik Lasów Państwowych, dzierżawa gruntu była kontynuowana od lat 80. na tych samych - korzystnych dla Rosjan warunkach. Od tamtego czasu strona rosyjska postawiła na gruncie budynki. Miesięcznie za dzierżawę płaciła ok. 12 tys. zł.
-
Z historii tej współpracy widzimy, że wpłaty te często wymagały przypominania się jeszcze w momencie, kiedy mieli stabilną sytuację finansową. W tej chwili, od dwóch miesięcy płatności za czynsz dzierżawny nie ma w ogóle ze względu na to, że mają zablokowane rachunki i nie mogą dokonywać przelewów i operacji bankowych - powiedział Gzowski. Dodał, że Lasy Państwowe czekają na oficjalne stanowisko w sprawie. -
Jak tylko się ono pojawi, będziemy je analizowali i rozstrzygali kolejne kwestie w tym zakresie - zaznaczył Gzowski.
Jak informowaliśmy, Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe wypowiedziało umowę rosyjskiej ambasadzie na wynajem ośrodka w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim, na którego terenie znajdują się hotele, wille i domki letniskowe. Umowa miała obowiązywać jeszcze trzy lata.