Izba Administracji Skarbowej w Warszawie poinformowała, że uwagę funkcjonariuszy zwrócił obywatel Grecji, który do Warszawy przyleciał z Johannesburga. Mężczyzna - zdaniem służb - podczas rozmowy zachowywał się "niespokojnie i niecierpliwie odpowiadał na rutynowe pytania".

Funkcjonariusze postanowili skontrolować bagaż podróżnego. Po opróżnieniu walizki zauważyli, że jej ścianki są nienaturalnie grube.

- Po ich zdemontowaniu znaleziono ukryte w nich dwie paczki z beżowym proszkiem. Wynik badania narkotestem był jednoznaczny, okazało się bowiem, że jest to heroina. Dodatkowe, szczegółowe badanie przeprowadzone zostały w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym - powiedziała rzecznik prasowa Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Anna Szczepańska.

Narkotyki spoza UE

Jak ustalono, narkotyki, które przemycał mężczyzna pochodziły spoza Unii Europejskiej i miały być przeznaczone dla odbiorców w Polsce. Po przesłuchaniu w prokuraturze sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na trzy miesiące. Sprawę prowadzi Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota.

Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego Radosław Borowski przypomniał, że zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za przywóz środków odurzających grozi kara grzywny i pozbawienia wolności do pięciu lat, a w przypadku znacznych ilości kara nie może być niższa niż trzy lata.

- Jednocześnie przypominamy, że wszelkie niepokojące sygnały dotyczące prób wykorzystania do przewiezienia podejrzanych przesyłek należy zgłaszać do funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej, Straży Granicznej lub Policji - zaznacza IAS.