Koła gospodyń wiejskich będą mogły działać nie tylko na wsiach, ale także na terenie sołectw w granicach miast oraz w miastach do pięciu tysięcy mieszkańców - zakłada projekt noweli ustawy o Kołach Gospodyń Wiejskich. Projekt po drugim czytaniu został odesłany do komisji rolnictwa. O możliwościach jakie niesie za sobą nowelizacja mówiła w "Poranku RDC" sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, pełnomocnik rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw Andżelika Możdżanowska.
RDC
Projekt nowelizuje uchwaloną w listopadzie ubiegłego roku ustawę o kołach gospodyń wiejskich, która nadała kołom osobowość prawną i umożliwiła prowadzenie dzielności gospodarczej. KGW zakładane na mocy tej ustawy muszą być zarejestrowane w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Możliwość rozwoju
Andżelika Możdżanowska przekonywała na antenie RDC, że nowe przepisy pozwalają zachować niezależność. - Poprzez wprowadzenie ustawy daliśmy możliwość nie tylko bieżącego funkcjonowania, ale i rozwoju. Panie przyjmowały status kółek rolniczych, nie miały osobowości prawnej, nie mogły sięgać po środki finansowe - tłumaczyła w "Poranku RDC" sekretarz stanu w ministerstwie inwestycji i rozwoju.
Według autorów projektu, istnieje silne społeczne zapotrzebowanie na organizowanie społeczeństwa obywatelskiego przez koła gospodyń wiejskich także na terenach formalnie znajdujących się w granicach administracyjnych miast, są to często dawne tereny wiejskie włączone w obręb miast. Także projekt nowelizacji dopuszcza tworzenie i funkcjonowanie kół także na wybranych terenach miejskich - w miastach do 5 tysięcy mieszkańców, a miastach większych na obszarach istniejących w nich sołectw.
W projekcie został wpisany limit wydatków z budżetu państwa na pomoc finansową dla KGW, w tym roku ma wynieść 40 mln zł. Będzie ona przyznawana do wyczerpania środków w kolejności złożenia wniosku o przyznanie takiej pomocy. Jak wyjaśnił wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki, limit pomocy dla kół będzie określany co roku.
150-letnia tradycja
Koła Gospodyń Wiejskich to jedna z najstarszych form organizacji społecznych, mająca 150-letnią tradycję. Obecnie jest ok. 21 tysięcy kół powstałych w ramach kółek rolniczych oraz kilka tysięcy działających jako zespoły ludowe i stowarzyszenia. Z danych resortu wynika, że skupiają one ponad milion osób.
Według ministerstwa rolnictwa, do końca 2018 r. wpisano 5043 koła, w tym 2944 są to organizacje utworzone na podstawie ustawy z listopada 2018 r. i 2099 kół, które działały przed wejściem w życie ustawy. Najwięcej kół powstało w woj. mazowieckim. Na działalność kół do połowy stycznia br. wypłacono ponad 10 mln zł. Obecnie wydatki te sięgają 16,5 mln zł.
Projektowana ustawa ma wejść w życie 14 dni od jej ogłoszenia.