Ponad 700 ciał odnalezionych na wyzwolonych terenach Ukrainy w dwa miesiące

  • 20.11.2022 14:37

  • Aktualizacja: 14:38 20.11.2022

Na wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji terenach w ciągu ostatnich dwóch miesięcy znaleziono ponad 700 ciał. Kolejnych pięć osób zostało rannych w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, gdy wojska rosyjskie ostrzelały punkt wydawania pomocy humanitarnej. Po raz kolejny rosyjskie rakiety uderzyły w okolice Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Niedziela to 270. dzień walk w Ukrainie.

- W obwodach charkowskim, chersońskim i donieckim w dwa miesiące odkryto ponad 700 ciał, z których ok. 90 proc. to cywile zabici przez wojska agresora - poinformował prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin.

- Na wyzwolonych terenach odkryto ponad 20 miejsc, w których nielegalnie więziono i torturowano ukraińskich obywateli - dodał Kostin, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

Jak zaznaczył, prawie w każdym mieście i wsi w wyzwolonej części obwodu charkowskiego znaleziono miejsca, gdzie zabijani byli cywile. - Taką samą sytuację obserwujemy w obwodzie chersońskim - oznajmił.

Prokurator generalny poinformował, że od początku pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji zginęło 8311 ukraińskich cywilów, w tym 437 dzieci.

- Zdajemy sobie sprawę, że prawdziwa liczba jest dużo większa, lecz do pewnych okupowanych terytoriów jeszcze nie mamy dostępu - podkreślił Kostin.

Ostrzelany punkt humanitarny

W obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, wojska rosyjskie ostrzelały punkt wydawania pomocy humanitarnej. W chwili ostrzału rozdawano chleb - podało w sobotę biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Jak przekazał wiceszef prezydenckiej kancelarii Kyryło Tymoszenko, do ostrzału doszło w miejscowości Biłozerka w obwodzie chersońskim.

W tym samym, niedawno wyzwolonym przez siły ukraińskie regionie, samochód wjechał na minę na trasie Berysław-Zmijiwka. Zginęła jedna osoba, jedna została ranna - dodał Tymoszenko w komunikacie na serwisie Telegram. 

Ostrzelana elektrownia atomowa

W niedzielę rosyjskie wojsko przez cały poranek ostrzeliwało Zaporoską Elektrownię Atomową, 12 razy trafiając w obiekty infrastruktury na terenie tej siłowni jądrowej - poinformował ukraiński koncern Enerhoatom.

Miejsce i charakter uszkodzeń świadczą o tym, że rosyjscy żołnierze celowali w infrastrukturę, która jest konieczna do włączenia 5. i 6. bloku energetycznego oraz przywrócenia produkcji energii na potrzeby Ukrainy - podkreślił koncern.

 

 

Wcześniej tego dnia Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) podała, że na terenie i w pobliżu kontrolowanej przez rosyjskie wojska Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy odnotowano w sobotę wieczorem i w niedzielę rano silne wybuchy.

Rosyjska armia zamierza opanować Donbas

- Rosyjska armia zamierza opanować cały teren obwodów ługańskiego i donieckiego w Donbasie, a następnie podbić obwód zaporoski - oznajmił rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty. - Te plany wroga pokrzyżuje nasze wojsko - zapewnił.

Po serii klęsk na Ukrainie rosyjskim siłom pozostało jedynie osiąganie pewnych "zwycięstw" w wymiarze taktycznym - uważa rzecznik, cytowany w niedzielę przez portal RBK-Ukraina.

W związku z tym, że w ciągu całej wojny, a nawet wcześniej, jedną z narracji rosyjskiej propagandy było tzw. wyzwolenie Donbasu, to oczywiście chcą osiągnąć granice obwodów ługańskiego i donieckiego - podkreślił Czerewaty.

Nie wykluczył, że po zajęciu tych regionów rosyjskie wojsko chciałoby zająć cały obwód zaporoski. Zapewnił jednak, że plany przeciwnika zostaną pokrzyżowane przez siły zbrojne Ukrainy - podobnie jak miało to miejsce do tej pory w przypadku innych zamierzeń agresora.

Poinformował też, że w obwodzie ługańskim "mimo wszelkich ambicji wroga" rosyjska armia ponosi klęski i w większym stopniu broni się, niż atakuje.

Okradzione muzeum

Podczas okupacji rosyjskie wojsko ograbiło muzeum krajoznawcze w Chersoniu na południu Ukrainy - napisał w niedzielę portal Obozrevatel. Przed okupacją w zbiorach muzeum znajdowało się 170 tys. eksponatów. Teraz pozostało tam tylko to, czego nie zdołali wywieźć żołnierze agresora.

Rosyjscy wojskowi, wycofując się z miasta, zabrali ze sobą cenne eksponaty muzeum obwodowego. Żołnierze zdemolowali wnętrza budynku. Obozrevatel podkreślił, że dyrektorka muzeum współpracowała z okupantami.

W połowie listopada portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez siły operacji specjalnych ukraińskiej armii, powiadomił, że rosyjskie oddziały zrabowały ok. 15 tys. obrazów z obwodu chersońskiego.

Czytaj też: Rosyjskie szturmy pod Bachmutem. „Sytuacja jest trudna”

Źródło:

PAP

Autor:

RDC

Kategorie: