Protest diagnostów. Zamkniętych było prawie 75 procent Stacji Kontroli Pojazdów w Warszawie

  • 26.04.2023 13:31

  • Aktualizacja: 14:33 27.04.2023

Prawie trzy czwarte stacji kontroli pojazdów w Warszawie było zamkniętych w środę 27 kwietnia. Diagności domagali się wyższych stawek za przeglądy.

Dla osobówki opłata za przegląd wynosi teraz 98 zł. Pracownicy chcą, by właściciele samochodów płacili około 200 złotych. Opłaty nie były waloryzowane od niemal 20 lat.

Jak relacjonuje prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów Marcin Barankiewicz, dzisiejsza akcja rozlała się także poza Warszawę.

- Do dzisiejszego protestu w Warszawie przyłączyło się 85 stacji z 116 funkcjonujących. Niektóre stacje też w okolicach Warszawy są zamknięte, np. w Starych Babicach czy w Pruszkowie - mówi.

Jeśli postulaty diagnostów nie zostaną spełnione, nie jest wykluczone rozszerzenie akcji protestacyjnej.

- My protestowaliśmy już wcześniej. Odbywaliśmy protesty uliczne, pisaliśmy pisma, petycje, posłowie składali interpelacje poselskie. To nic nie wskórało, dlatego taka forma protestu. Oczywiście jeśli to nie przyniesie rezultatu, to też nie wykluczamy tej formy protestu, ale już na cały kraj - tłumaczy Marcin Barankiewicz.
   

Za jazdę pojazdem bez przeglądu technicznego można stracić dowód rejestracyjny i zapłacić mandat wysokości nawet 5 tysięcy złotych.

Czytaj też: Dziś bez przeglądu samochodu w Warszawie. Protesty pracowników Stacji Kontroli Pojazdów

Źródło:

RDC

Autor:

PL