Sąsiedzki konflikt w sprawie ogrodzenia przy ursynowskiej szkole. Chodzi o podstawówkę nr 330 im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Warszawie. Przez lata rodzice z dziećmi wchodzili na teren placówki przez dziurę w płocie od strony ulicy Migdałowej.
RDC
- Teraz mamy betonowy mur, dlatego apelujemy o furtkę - mówił autor petycji przeciwko inwestycji Tomasz Witkowski. - Postawienie nowego muru, oznacza, że rodzice będą musieli nadrabiać drogi. Nie jest to mały kawałek około 400-450 metrów. Matki odprowadzające dzieci, ułatwiały sobie tę drogę i szły na skróty - tłumaczył w RDC.
- Płot powstał w trosce o najmłodszych - odpowiedziała dyrektor Szkoły Podstawowej nr 330 Joanna Skopińska. - Rzeczy, które zbieraliśmy po każdej nocy zagrażały bezpieczeństwu i zdrowiu dzieci. Nawet w zajęciach przeszkadzały przechodzące osoby. Wyobraźcie sobie Państwo ćwiczące na boisku dzieci i w tym momencie jadący starszy pan na rowerze - zaznaczyła w audycji "Jest sprawa".
- Nie będzie już żadnych zmian - potwierdza rzeczniczka dzielnicy Ursynów Kamila Terpiał. - Potwierdzam, że jest to nasze ostateczne zdanie. Wybudowaliśmy ten murek na wniosek pani dyrektor. W murku nie ma furtki, ale będzie tam mural - podkreśliła.
Jak poinformowała nas rzeczniczka, mural będzie związany z subkulturą hiphopową.