Dla jednych przerażające zjawisko, dla innych życiowa pasja. Ulewy, nawałnice, pioruny i grzmoty - to prawdziwa gratka dla tzw. "Łowców Burz". Z aparatami i urządzeniami badawczymi śledzą mapy pogodowe, żeby trafić w moment wyładowania i utrwalić go na fotografii. O szczegółach, w "Poranku RDC" mówił Piotr Szuster.
RDC
- Prognozy pozwalają na kilka godzin wcześniej określić szanse powstania nawałnicy - mówił w Poranku RDC Piotr Szuster ze stowarzyszenia "Łowcy Burz". - Na kilka godzin przed przewidywanym wystąpieniem zjawiska należy się spakować, przygotować i przyjechać w miejsce, gdzie ma wystąpić burza. Potem czekamy na rozwój wydarzeń - zaznacza.
- Polowanie na burze to niebezpieczne zajęcie i nie dla każdego - przyznał gość Radia dla Ciebie. - Pierwszym podstawowym niebezpieczeństwem jest wystawienie się na oddziaływanie się na oddziaływanie wyładowań atmosferycznych. Inne to grad, deszcz czy sporadycznie pojawiające się trąby powietrzne - tłumaczy.
Dziś Łowcy Burz będą mieli okazję do obserwacji na terenie Mazowsza. IMGW wydało dla regionu jest wydany alert drugiego stopnia. Szczegóły TUTAJ.