Szabasówka. Oczyszczalnia ścieków niewinna. Znaleziono dwa nielegalne podpięcia do kolektora

  • 06.02.2020 11:54

  • Aktualizacja: 01:25 26.07.2022

Władze gminy Wierzbica dowiodły, że to nie oczyszczalnia ścieków zanieczyściła wodę w rzece Szabasówce. Po odkopaniu kolektora wylotowego, który znajduje się poza terenem oczyszczalni, okazało się, że ktoś się nielegalnie do niego podpiął.
- Ujawniliśmy, i to w obecności pracowników Inspektoratu Ochrony Środowiska, że były dwa nielegalne miejsca, w których można było zrzucić do tego kolektora ścieki nieoczyszczone. To jest bulwersująca sytuacja - mówił wójt Zdzisław Dulias.

Postępowanie administracyjne w tej sprawie prowadzi Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. - Trudno wyrokować na tym etapie jaka będzie decyzja - powiedziała RDC rzeczniczka WIOŚ Milena Nowakowska. - Oczywiście to, co wykazała oczyszczalnia, będzie przedmiotem naszej analizy i może posłużyć jako dowód. Dzięki temu oczyszczalnia nie zostanie zamknięta. Nie mniej jednak tutaj trzeba zaznaczyć, że to jest jednak kolektor należący do oczyszczalni, więc ewentualne nielegalne podpięcia powinna jednak kontrolować, bo jest za to odpowiedzialna - tłumaczyła.

Kolektor wylotowy ma 3 km. Nie wiadomo kto się do niego podpiął i zrzucił zanieczyszczenia.

W grudniu w Szabasówce i okolicznych stawach hodowlanych znaleziono kilkanaście ton śniętych ryb. Wyniki badań przeprowadzonych przez WIOŚ potwierdziły obecność siarczanów i wysokie zakwaszenie wody poza oczyszczalnią. – Sam odczyn PH wody jest bardzo kwaśny, wynosi poniżej 2, co powoduje poważne konsekwencje dla środowiska wodnego, w tym m.in. dla ryb, które znajdowały się zarówno w rzece, jak i łączących się z nią stawach hodowlanych – mówiła Milena Nowakowska. Sprawą zajmuje się prokuratura.



Źródło:

RDC

Autor:

Anna Papis/Iwona Rodziewicz/PL