Według naszej przyjmującej Olivii Różański mecz o półfinał będzie sporym wyzwaniem. 

– Poprzednia porażka z Serbkami dała nam jednak wiele informacji, jak uniknąć błędów – mówiła w Magazynie Sportowym RDC polska siatkarka. – To na pewno będzie ciężki mecz. Serbia jest faworytem mistrzostw świata, jeszcze nie przegrały meczu. Ale wierzymy, że dużo może się wydarzyć. Wiemy, jak dobrze potrafimy grać i że potrafimy się postawić. Ta pierwsza przegrana z nimi też nam pokazała swoje słabości i to nad czym musimy popracować, żeby z nimi wygrać – zauważyła.

Mimo historycznego sukcesu nasze reprezentantki nie zamierzają poprzestać na najlepszej ósemce mistrzostw. – Wiemy, co osiągnęłyśmy i na pewno nie chcemy się na tym zatrzymać. Stworzyłyśmy już historię, ale nie na tym się skupiamy. Mamy większe marzenia i na pewno na tym nie poprzestaniemy. Wiemy, że możemy jeszcze więcej osiągnąć – podkreśliła Olivia Różański.

Po raz ostatni nasz zespół trafił do 1/4 finału mistrzostw świata w 1962 roku w Moskwie – wówczas zajęła trzecie miejsce.

W sobotę w Łodzi wygraną nad Niemkami 3:2 Polki zakończyły drugą rundę grupową turnieju, plasując się na czwartym miejscu. W niedzielę przeniosły się do Gliwic, które będą gospodarzem dwóch ćwierćfinałów i jednego półfinału. Gospodynie mundialu zmierzą się z rewelacyjną Serbią, która dotąd straciła tylko dwa sety – oba w meczu z Bułgarią. Tydzień temu oba zespoły spotkały się w łódzkiej Atlas Arenie i siatkarki z Bałkanów pewnie wygrały 3:0.

Polki już od siedmiu lat nie mogą wygrać z Serbkami. Po raz ostatni dokonały tego w czerwcu 2015 roku, kiedy to w Baku zwyciężyły 3:2 w półfinale Igrzysk Europejskich.

Mecz Polska – Serbia rozegrany zostanie o 20.30. Trzy godziny wcześniej w innym ćwierćfinale Stany Zjednoczone zmierzą się z Turcją.

Czytaj też: Biało-Czerwone pokonały kanadyjskie siatkarki 3:2 w meczu drugiej rundy MŚ