Prezydent Radomia unieważnia przetarg na energię elektryczną. Ofertę nazywa „niemoralną propozycją”

  • 26.09.2022 11:36

  • Aktualizacja: 12:53 11.10.2022

Radosław Witkowski zdecydował o odrzuceniu propozycji firmy ENEA. Ofertę na energię elektryczną dla Radomia nazywa niemoralną. Miasto rozpisze kolejne postępowanie i czeka na specustawę - zapowiada prezydent. 

- Unieważniamy ten przetarg. Przetarg, na który wpłynęła jedna oferta. Oferta od państwowej spółki ENEA z astronomiczną, kosmiczną wartością ponad 2600 złotych za megawatogodzinę. Uważam że to niemoralna propozycja. Od samego początku miałem przekonanie, że nie możemy tej oferty przyjąć, bo to nie jest cena rynkowa - tłumaczy Radosław Witkowski.

Dokładnie tydzień temu okazało się, że jedyna oferta, która wpłynęła w ogłoszonym pierwszym przetargu, była prawie dziewięciokrotnie wyższa od dotychczasowej. Do tej pory za jedną kilowatogodzinę miasto płaciło 34 grosze, w nowej ofercie to koszt 2 zł i 61 gr. Oznacza to, że cena wzrosłaby z 21 mln 407 tys. zł na 188 mln 670 tys. zł.

- Miasto rozpisze kolejny przetarg i czeka na specustawę - mówi prezydent Radosław Witkowski. - Pozwólcie Państwo nam popracować, musimy przede wszystkim poczekać. My musimy słuchać tego co się dzieje na rynku. Dużo się przez ten tydzień wydarzyło. Już zaczynają się na temat przetargów na energię wypowiadać przedstawiciele Komisji Europejskiej. Ale poczekajmy przede wszystkim na to, co przyjmie polski parlament, co wypracuje polski rząd - wyjaśnia.


 
   
Chodzi o propozycję Jacka Sasina, wicepremiera i ministra aktywów państwowych, wedle której za jedną megawatogodzinę odbiorcy wrażliwi i samorządy terytorialne miałyby zapłacić 618,24 zł. W skali roku, w porównaniu do ostatniej oferty, to mniej o ok. 60 mln zł.

Czytaj też: Rachunki za prąd radomskiego ratusza wzrosną prawie 9-krotnie

 

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/PL

Kategorie: