Prezydent USA zakończył wizytę w Polsce. Air Force One odleciał z Warszawy

  • 22.02.2023 17:35

  • Aktualizacja: 09:28 23.02.2023

Prezydent USA w środę po południu zakończył swoją wizytę w Polsce. Air Force One z Joe Bidenem na pokładzie wyleciał do Waszyngtonu ok. godz. 17:50. Prezydent przybył do Polski w poniedziałek wieczorem. We wtorek spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, wygłosił też przemówienie do narodu polskiego. W środę Biden wziął udział w szczycie Bukareszteńskiej Dziewiątki.

Prezydent USA przybył do Polski w poniedziałek wieczorem, wcześniej prezydent odwiedził Kijów.

We wtorek Joe Biden spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą; wygłosił też przemówienie do narodu polskiego w Arkadach Kubickiego. W środę prezydent USA wziął udział w szczycie Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli państw wschodniej flanki NATO; w szczycie uczestniczył też szef NATO Jens Stoltenberg.

Podczas szczytu amerykański prezydent mówił m.in., że kraje B9 były w ostatnim roku nie tylko liderami, ale też tymi sojusznikami, którzy wzmacniali NATO. – Artykuł 5. (Traktatu Północnoatlantyckiego) jest świętym zobowiązaniem, którego podjęły się Stany Zjednoczone – zadeklarował prezydent Biden. – Będziemy bronić każdego cala terytorium NATO – podkreślił.

Andrzej Duda o wizycie Bidena

Wspaniale było gościć pana ponownie w Polsce; pana obecność w Warszawie w tym czasie to dowód siły i znaczenia sojuszu polsko-amerykańskiego” – napisał w środę prezydent Andrzej Duda, zwracając się do prezydenta USA Joe Bidena.

„Panie Prezydencie Joe Bidenie, wspaniale było gościć pana kolejny raz w Polsce. Pana obecność w Warszawie w tym czasie, to dowód na siłę i znaczenie polsko-amerykańskiego sojuszu" – napisał w środę wieczorem Andrzej Duda na Twitterze.

Wpis prezydenta został zamieszczony w języku angielskim.

W kolejnym wpisie Andrzej Duda podkreślił, że szczyt liderów B9 w Warszawie z udziałem prezydenta USA Joe Bidena i sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga „pokazał, że nasz region jest bezpieczny dzięki sile i jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego”.

Wizyta Bidena – polityczny sukces

Wizyta prezydenta USA Joe Bidena na Ukrainie i w Polsce była sygnałem stałości zaangażowania Ameryki na rzecz Ukrainy wysłanym Rosji, ale i amerykańskiemu społeczeństwu – powiedział Steven Pifer, były ambasador USA w Kijowie i ekspert think tanku Brookings. Ocenił, że politycznie i logistycznie podróż Bidena była dużym osiągnięciem.

To było silne przedstawienie stawki konfliktu i argumentów za koniecznością dalszej pomocy dla Ukrainy skierowana do amerykańskiego społeczeństwa. To było zapewnienie o wsparciu i wyraz podziwu dla odporności Ukraińców i hojności Polaków. To był też sygnał dla Rosjan i Putina, choć im on się spodoba zdecydowanie mniej – powiedział Pifer. Jak dodał, słowa Bidena były też ważne w kontekście wtorkowego przemówienia Putina sugerującego rozszerzenie wojny.

Dyplomata zaznaczył jednak, że w wystąpieniu amerykańskiego prezydenta zabrakło mu wyraźniejszego podkreślenia tego, że celem jest pomóc Ukrainie wygrać wojnę oraz ogłoszenia dostaw broni, o którą od dawna ubiega się Kijów, przede wszystkim artylerii dalekiego zasięgu, jak rakiety ATACMS.

Od samego początku administracja kieruje się dwoma celami: pomocą Ukraińcom w wygranej oraz uniknięciem wojny między NATO i Rosją. Według mnie prezydent trochę zbyt często opowiada się po stronie ostrożności – powiedział Pifer. – Mam jednak nadzieję, że wkrótce Ukraińcy dostaną to, czego potrzebują – dodał.

Mimo to, jak podkreślił PPifer, wizyta Bidena była jednak politycznym sukcesem, a także ogromnym osiągnięciem organizacyjno-logistycznym. Wspomniał przy tym, że kiedy jako ambasador USA na Ukrainie pomagał w organizacji wizyty prezydenta Billa Clintona w Kijowie, było to planowane przez miesiące przedsięwzięcie z udziałem setek ludzi zabezpieczających każdy ruch prezydenta.

Pamiętam, że by przywieźć cały potrzebny sprzęt i ludzi, potrzeba było 17 samolotów. Więc zrobić to teraz, przy braku obecności sił USA na miejscu, przy okrojonym składzie ambasady, podróżując pociągiem w strefę wojenną, to jest coś niewiarygodnego – powiedział ekspert.

Jednym z najbardziej ironicznych aspektów tej wizyty było to, że Biden przechadzał się po ulicach Kijowa, podczas gdy Putin musi siedzieć w Moskwie. I prawdopodobnie nigdy już więcej nie będzie w Kijowie – skomentował Pifer.

Czytaj też: „Pełne emocji i wzruszające”. Profesor Lewicki w RDC o przemówieniu Joe Bidena

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA