Kryzys w płockim szpitalu. Służby wojewody zabrały głos
01.09.2021 12:37
Aktualizacja: 22:24 15.08.2022
Wojewoda mazowiecki rozpatruje wniosek w sprawie zawieszenia Oddziału Płucnego w Wojewódzkim Szpitalu w Płocku. Zwrócił się już o opinie w tej sprawie do NFZ i odpowiedniego konsultanta wojewódzkiego. Z powodu problemów kadrowych dyrekcja chce wstrzymać działalność oddziału na dwa miesiące - od 27 września.
RDC
- Nie jesteśmy w stanie delegować tam lekarzy - komentuje rzeczniczka wojewody Ewa Filipowicz. - Należy tez podkreślić, że za organizację pracy w podmiotach leczniczych odpowiada kierownik placówki oraz organ założycielski. Wojewoda nie ma możliwości delegowania lekarzy za wyjątkiem lekarzy covidowych - wyjaśnia.
Organem założycielskim dla szpitala jest, czyli Urząd Marszałkowski. - Liczymy, że dojdzie jednak do porozumienia między dyrekcją a lekarzami - komentuje rzeczniczka UM Marta Milewska. - Tak wysokie podwyżki, o które zabiegają lekarze są nie do zrealizowania przy obecnym ryczałcie w ramach NFZ-u, który ma szpital. Mam nadzieję, że te rozmowy zakończą się kompromisem, który będzie do udźwignięcia dla szpitala - podkreśla.
Medycy chcą zasadniczego wynagrodzenia na poziomie trzech średnich krajowych. Dodajmy, że trudna sytuacja w szpitalu wojewódzkim w Płocku nie dotyczy tylko oddziału płucnego.
Dyrekcja w październiku chce też zawiesić trzy kolejne oddziały: dziecięcy, nefrologię i internę. Ponad 20 lekarzy złożyło wypowiedzenia, chcą odejść do lepiej płatnych prac.