Uderzył w drzewo i zostawił ranną pasażerkę. Jest areszt dla 35-letniego kierowcy

  • 09.04.2024 09:11

  • Aktualizacja: 09:12 09.04.2024

Na trzy miesiące trafił do aresztu 35-letni kierowca, który w okolicy Iłży spowodował wypadek i pozostawił w aucie ciężko ranną pasażerkę. Po zatrzymaniu okazało się, że od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Miał też zatrzymane prawo jazdy. Grozi mu do 16 lat pozbawienia wolności.

Kierowca, który spowodował wypadek i pozostawił w aucie ranną pasażerkę, trafił na trzy miesiące do aresztu.

Do zdarzenia doszło 3 kwietnia w Pakosławiu w powiecie radomskim. Kierujący seatem 35-latek z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Mężczyzna opuścił samochód, pozostawiając w nim ranną pasażerkę. 35-letnia kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Krótko po zdarzeniu policjanci komisariatu w Iłży zatrzymali poszukiwanego. Od mężczyzny czuć było niego woń alkoholu. Pobrano od niego krew do badań, a 35-latek trafił do policyjnej celi.

Okazało się, że mężczyzna miał zatrzymane prawo jazdy, a w aucie, którym kierował, zamontowane były tablice rejestracyjne od innego pojazdu.

Czytaj też: Wjechał w grupę pieszych i uciekł. 48-latek zatrzymany

Źródło:

RDC

Autor:

Katarzyna Czarkowska/PA