Z ostrzelanej w Wielkanoc cerkwi pozostała tylko mała kopuła i ikony

  • 16.04.2023 18:36

  • Aktualizacja: 17:40 16.04.2023

Niewielka kopuła i rozrzucone na ziemi ikony pozostały z cerkwi w miejscowości Komyszuwacha w obwodzie zaporoskim, zniszczonej w ostrzale rosyjskim, przeprowadzonym w nocy z soboty na niedzielę, gdy - jak przypominają władze - przypada Wielkanoc prawosławna.

Zdjęcie zniszczonej świątyni opublikowała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) na serwisie Telegram. Resort ten podkreślił, że ostrzał nastąpił w noc na 16 kwietnia, gdy obchodzona jest w tym roku Wielkanoc.

Wójt miejscowej hromady (gminy) Jurij Karapetjan powiedział agencji Ukrinform, że na świątynię spadł pocisk rakietowy S-300. – Dzięki Bogu, jak i zdrowemu rozsądkowi naszych duchownych w tym czasie nie było nabożeństwa, i nie poświęcano święconek, bo zwykle są tam tłumy – powiedział urzędnik.

Zwierzchnik świątyni o. Wołodymyr potwierdził, że kierował się ostrzeżeniem przed zagrożeniem nocnymi ostrzałami. – Planowaliśmy odprawić nabożeństwa i święcenie o godz. 5 rano. Około 2.30 usłyszeliśmy eksplozję – powiedział duchowny.

Jak wyjaśnił, budynek cerkwi pw. Św. Michała Archanioła pochodził z 1906 roku. Najpierw była w nim kaplica, potem przerobiony została na sklep, a następnie znów służył jako świątynia.

Wcześniej o ostrzale poinformował szef obwodu zaporoskiego Jurij Małaszko. Wyjaśnił, że w trakcie ataku w świątyni nie było nabożeństwa. – (Nie ma dla nich) niczego świętego, nawet w noc Zmartwychwstania Pańskiego – napisał urzędnik komentując atak na serwisie Telegram.

Czytaj też: Wzrosła liczba ofiar ostrzelanych bloków w Słowiańsku

Źródło:

PAP

Autor:

AP

Kategorie: