Pies nie zagryzł, ale mógł okaleczyć. Są wstępne wyniki sekcji 75-latka

  • 16.01.2024 12:13

  • Aktualizacja: 19:39 16.01.2024

Nie pies i nie osoby trzecie przyczyniły się do śmierci 75-letniego mężczyzny z miejscowości Starawieś pod Węgrowem. Poznaliśmy wstępne wyniki sekcji zwłok seniora, którego ciało z ranami twarzy znalazł sąsiad 5 stycznia tego roku. W domu był też pies. Zwierze mogło go okaleczyć, ale dopiero po śmierci - mówi prokurator rejonowy w Węgrowie Jarosław Kowalczyk.

Znamy wstępne wyniki sekcji zwłok 75-latka z miejscowości Starawieś koło Węgrowa. Jego ciało 5 stycznia znalazł sąsiad. Senior miał rany na twarzy, a na miejscu zdarzenia znaleziono psa.

- Biegły dopuścił możliwość okaleczenia przez zwierzę, ale dopiero po śmierci - mówi prokurator rejonowy w Węgrowie Jarosław Kowalczyk. - Dopuścił taką możliwość, że obrażenia w obrębie twarzy mężczyzny mogły zostać spowodowane przez psa, który był obecny na miejscu zdarzenia. Stwierdził jednocześnie, że te obrażenia powstały już po śmierci mężczyzny i nie miały bezpośredniego związku ze zgonem - tłumaczy.
 
   

- Przyczyną śmierci 75 latka była niewydolność-krążeniowo – oddechowa - dodaje Kowalczyk. - Biegły nie ujawnił w trakcie sekcji żadnych takich śladów, które mogłyby wskazywać na przyczynienie się do zaistnienia śmierci mężczyzny ze strony osób trzecich - wyjaśnia.
 
  

Pies przebywa na obserwacji, ma ona potrwać dwa tygodnie. 

Czytaj też: Ciało mężczyzny z ranami twarzy w domu pod Węgrowem. Pies na obserwacji

 

Źródło:

RDC

Autor:

Beata Głozak/PL