Zabrała pieniądze z kasetki harcerzy, którzy sprzedawali znicze. Zatrzymana 38-latka z Rumunii

  • 02.11.2023 13:01

  • Aktualizacja: 17:50 02.11.2023

W środę, 1 listopada żoliborscy policjanci na terenie cmentarza powązkowskiego zatrzymali obywatelkę Rumunii, która chwilę wcześniej zabrała pieniądze z kasetki. Kasetka należała do harcerzy, którzy ze sprzedaży zniczy chcieli opłacić letni obóz harcerski. 38-latka trafiła do policyjnego aresztu. Jeszcze dziś usłyszy zarzuty za kradzież pieniędzy. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W dniu Wszystkich Świętych, około południa, do policjantów pełniących służbę pod cmentarzem powązkowskim podbiegli harcerze, którzy powiedzieli, że z kasetki, w której trzymali pieniądze, nieznana im kobieta wyciągnęła około 1500 złotych.

Opowiedzieli, że do ich stoiska podeszła kobieta aby kupić 3 znicze o wartości 12 złotych. - Kobieta dała harcerzom 200 złotych, harcerze włożyli banknot do kasetki i zaczęli wydawać resztę, wówczas kobieta stwierdziła, że jednak zapłaci mniejszym nominałem i sama sięgnęła do kasetki, aby odebrać sobie banknot dwustuzłotowy. Wyciągając swój banknot, zabrała również inne banknoty - przekazała podinsp. Elwira Kozłowska z żoliborskiej policji.

Nawet 5 lat więzienia

Dodała, że na szczęście zareagowało małżeństwo, które znajdowało się nieopodal, więc część pieniędzy udało się odzyskać. Harcerze w tym czasie powiadomili policję.

Kozłowska przekazała, że funkcjonariusze na podstawie rysopisu podanego przez świadków zdarzenia, bardzo szybko, na terenie Starych Powązek, zauważyli kobietę odpowiadającą rysopisowi i zatrzymali ją. Obywatelka Rumunii trafiła do policyjnego aresztu. Policjantka wyjaśnił, że w czwartek kobieta prawdopodobnie usłyszy zarzuty kradzieży pieniędzy. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Krzyki i szarpanina. Bójka na cmentarzu w Radomiu

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: