Warszawa nie będzie zalewana podczas opadów? Nowe kolektory już działają

  • 12.03.2024 19:18

  • Aktualizacja: 19:19 12.03.2024

Nowe kolektory retencyjne wybudowane przez stołecznych wodociągowców pomyślnie przeszły fazę testów i już działają. Lindego Bis na Bielanach i Mokotowski Bis wzdłuż Gagarina łącznie mogą magazynować niemal 19 tys. m sześc. wody opadowej. Mają chronić miasto przed zalewaniem ulic podczas największych opadów.

Wybudowane przez stołecznych wodociągowców nowe kolektory Lindego Bis na Bielanach i Mokotowski Bis wzdłuż ul. Gagarina pomyślnie przeszły fazę testów i już działają. Łącznie mogą zmagazynować niemal 19 tys. m sześc. wody opadowej.

Zadaniem nowych kolektorów jest czasowe zmagazynowanie nadmiaru wody, a następnie bezpiecznie skierowanie go do oczyszczalni ścieków Czajka.

„Celem inwestycji jest ochrona miasta przed zalewaniem ulic podczas największych opadów, a także, jak w przypadku kolektora Wiślanego, ograniczenie przelewów burzowych do rzeki” – wyjaśnili wodociągowcy.

Jak zbudować kolektor?

Podczas prac przy budowie kolektorów nie było konieczności wykonania wykopów. Spółka zastosowała bezwykopową technologię mikrotunelingu.

„Głowica z tarczą drążącą, podobną do tarcz TBM wykorzystywanych do budowy metra, drążyła tunel pod rurociąg na głębokości do kilkunastu metrów pod ziemią. Poszczególne rury były układane jedna po drugiej i następnie pchały tarczę wiercącą dalej. Większość prac została więc wykonana w sposób niewidoczny, co pozwoliło ograniczać liczbę wykopów otwartych jedynie do komór startowych i odbiorczych” – wyjaśnili wodociągowcy.

W przypadku kolektora Mokotowskiego Bis inwestycja była realizowana w ramach wspólnego kontraktu z Tramwajami Warszawskimi, które w tym samym czasie budowały wzdłuż ul. Gagarina odnogę nowej trasy do Wilanowa. Technologia bezwykopowa pozwoliła utrzymać ruch kołowy ul. Gagarina w obu kierunkach przez cały czas trwania robót.

Jak wyglądają nowe kolektory?

Nowo wybudowany kolektor Mokotowski Bis ma ok. 1,2 km długości. Od strony ul. Belwederskiej został połączony z kolektorem Mokotowskim, a od strony ul. Czerniakowskiej z Nadbrzeżnym. Jego średnica wewnętrzna to 2,8 m. Będzie mógł pomieścić ok. 6,9 tys. m sześc. ścieków i wód opadowych, odciążając kolektor Mokotowski. Cała inwestycja kosztowała 118,5 mln zł netto.

Na Bielanach wybudowany kolektor Lindego Bis o średnicy 2 m i długości prawie 4 km przebiega ulicami Conrada, Wólczyńską i Nocznickiego. Wodociągowcy przekazali, że dużym wyzwaniem technologicznym podczas realizacji tego zadania było drążenie tunelu pod linią metra, na wysokości stacji Młociny.

Lindego Bis odciąży system kanalizacji, odbierając ścieki ze znacznej części Bemowa i Bielan, oraz ograniczy ryzyko występowania podtopień w trakcie deszczy nawalnych, poprzez zwiększenie możliwości przesyłu ścieków. Objętość retencyjna kolektora to ponad 12 tys. m sześć. Budowa Lindego Bis kosztowała 135 mln zł netto.

Wodociągi Warszawskie kończą także prace nad włączeniem do systemu kanalizacyjnego największego z nowo wybudowanych kolektorów – ponad 9-kilometrowego kolektora Wiślanego, który powstał wzdłuż lewego brzegu Wisły między ul. Karową a mostem Marii Skłodowskiej-Curie. Jego średnica wewnętrzna na zasadniczym odcinku to aż 3,2 m, a pojemność – ponad 50 tys. m sześc.

Wszystkie trzy nowe kolektory to elementy większego projektu mającego zwiększyć potencjał retencyjny stołecznej kanalizacji. Wraz z działającym od 2020 r. zbiornikiem na terenie Zakładu Czajka zwiększają one pojemność systemu ściekowego o łącznie 140 tys. m sześć.

Czytaj też: Nowy plac zabaw zagraża bezpieczeństwu? Mieszkańcy Wawra nie są zadowoleni

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA