- Nowy system działa - uważa Krzysztof Hajdas z referatu prasowego Straży Miejskiej. - W tej chwili trudno mówić o jakiejś tendencji, bo to za krótko trwa. Te dwie noce, które minęły, pokazały, że załogi wyrobiły się. Jeśli okaże się że zgłoszeń przybywa, będziemy to korygować - wyjaśnia.

Według danych Straży Miejskiej, w 2021 roku odnotowano blisko pół miliona zgłoszeń od mieszkańców stolicy. Dziennie było średnio 1300 próśb o pomoc.

Jednym z głównych zadań była pomoc przy walce z pandemią. Zgłoszeń związanych z zagrożeniem epidemicznym było 60 tysięcy. 13 500 kontroli dotyczyło spalania odpadów, a co dwie minuty odbierano zgłoszenie dotyczące nieprawidłowego parkowania.

Pomoc zwierzętom to kolejne zadanie strażników miejskich. Warszawski Ekopatrol otoczył w ubiegłym roku opieką blisko 10 tysięcy zabłąkanych, chorych lub rannych psów, kotów, ptaków, ale też egzotycznych gatunków.

Ponadto osoby bezdomne otoczono opieką, realizowaną nie tylko przez Uliczny Patrol Medyczny, lecz także funkcjonariuszy, którzy dostarczyli potrzebującym między innymi cztery tysiące porcji ciepłych posiłków.

Dymisja komendanta

Tymczasem, jak potwierdził nam stołeczny ratusz, w piątek zdymisjonowany ma zostać komendant Straży Miejskiej Zbigniew Leszczyński.

Aktywiści zarzucają obecnemu komendantowi nieskuteczną walkę z nieprzepisowym parkowaniem. Ostatnio nagłośnili też wątpliwy ich zdaniem przetarg na zakup motorówki dla strażników. Opis w specyfikacji konkursowej miał być słowo w słowo skopiowany ze strony jednego z producentów.

Prezydent Rafał Trzaskowski obiecał przyjrzeć się pracy Zbigniewa Leszczyńskiego. Rzecznik ratusza Monika Beuth-Lutyk potwierdziła we wtorek, że będą zmiany na stanowisku komendanta i "ważne jest nowe otwarcie w tej formacji, aby odpowiadała oczekiwaniom mieszkańców".

Decyzję w tej sprawie Rafał Trzaskowski ma ogłosić w piątek.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/FP