Afera w Funduszu Sprawiedliwości. A. Rozenek: to była działalność mafijna

  • 26.05.2024 11:50

  • Aktualizacja: 09:20 27.05.2024

Najwyższa Izba Kontroli rozpocznie w poniedziałek kontrolę Funduszu Sprawiedliwości. W ostatnich dniach wyszły na jaw informacje, że w funduszu konkursy ogłaszane i przeprowadzane były w nierzetelny sposób, faworyzowane były zaprzyjaźnione organizacje, a nieprawidłowości ukrywano. Sprawę komentowali nam w audycji "Bez Ogródek" politycy różnych opcji.

- Sprawa Funduszu Sprawiedliwości, to bardzo poważna afera. To była mafijna działalność - alarmował poseł Platformy Obywatelskiej, Andrzej Rozenek. - Tam nie tylko chodzi o to, były tam rozdawane pieniądze na prawo i lewo kumplom Zbigniewa Ziobry. Tu chodzi przede wszystkim o to, że było poważnie łamane prawo, nie tylko przez polityków, ale też przez funkcjonariuszy Państwa. Jest ujawnione nagranie na którym prokurator uzgadnia z przedstawicielem ministerstwa swoje czynności, tak żeby jemu nie stała się krzywda. Do tego prokurator instruuje go, żeby przypadkiem nie trafiła do sędzi, która - jak mówi - jest niepewna i mogła wydać wyrok, który by cofnął to do prokuratury. Instruuje, żeby wyłączyć tą sędzię. To jest działalność mafijna. Przestępcy, politycy i wymiar sprawiedliwości w jednym - tłumaczył. 

- Zeznania jednej osoby wymagają weryfikacji. To trzeba wyjaśnić bo są wątpliwości - wskazywał Tobiasz Bocheński z Prawa i Sprawiedliwości. - Mogą budzić wątpliwości te rozmowy, których słuchamy, ale zasada prawa rzymskiego zakłada wysłuchanie drugiej strony. Ci, którzy te rozmowy toczyli powinni nam je wyjaśnić. Trudno mi tłumaczyć rozmowy przy których nie byłem i  których nie byłem częścią. Myślę że minister Romanowski i inne osoby powinny nam powiedzieć, jaki jest tego kontekst - podkreślił.

Michał Wawer z  Konfederacji stwierdził, że to kolejne show Platformy Obywatelskiej.

- To jest bardziej skomplikowana sprawa, Tu na pewno potrzeba wielu miesięcy wyjaśniania tej sprawy przez prokuraturę i ja mam nadzieję, że to się zakończy zarzutami, skazaniami, uchyleniami immunitetów. Patrząc na całokoształt działań Platformy Obywatelskiej, to coraz bardziej w to powątpiewam, bo to jest znowu kręcenie. To nie prokuratura ujawniła te nagrania, tylko pan Giertych. Zrobili show na poselskim zespole. Prokuratura niech chociaż przesłucha tych ludzi, którzy mają zapewnić odpowiedź - mówił

- Bagatelizowanie tej sprawy jest oburzające - komentowała Paulina Piechna Więckiewicz z Lewicy. - Po pierwsze to jest kwestia tego co się działo w samym Ministerstwie Sprawiedliwości z Funduszem Sprawiedliwości i z procedurami. Druga kwestia to jest wykorzystywanie tych środków w kampanii wyborczej, no i trzecia to na przykład zawiadomienie posła Zembaczyńskiego, czyli to co się pojawia w tych nagraniach - wylicza.

- Ta sprawa wymusi zmiany w Suwerennej Polsce, ale to u nich nie pierwszy raz - wskazywał Sławomir Ćwik z ugrupowania Polska 2050. - Czy to jest koniec Suwerennej Polski? Ja myślę, że po prostu zmienią nazwę. Nie pierwszy raz. Już wcześniej tak zrobili, gdy był problem ze środkami unijnymi, które były wykorzystane na ich konwencję. Za chwilę będzie nowa nazwa. Może zmienią się niektóre postacie, bo domyślam się, że pan minister Romanowski nie będzie już głównym politykiem tego tworu - dodał.

- Prezydent podchodzi do tej sprawy bardzo ostrożnie, nie mamy jeszcze żadnych dokumentów - zwracał uwagę Sławomir Mazurek z Kancelarii Prezydenta. - Każda tego typu sprawa musi być zbadana, rozliczona. Co do przyszłości każdej partii decydują wyborcy.  Dzisiaj dużym nadużyciem byłoby prorokowanie co się wydarzy - mówi.

Według zeznań byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości ,Tomasza Mraza oraz ujawnionych nagrań, konkursy na środki z Funduszu Sprawiedliwości były "ustawiane". Nagrania, które ujawniono, to rozmowa byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego z prokuratorem Jakubem Romelczykiem. 

Głównym decydentem miał być ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według założeń, pieniądze z Funduszu miały być przeznaczone głównie na wsparcie ofiar przemocy.

Czytaj też: Będą zawiadomienia do prokuratury ws. wyborów kopertowych

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /AA

Kategorie: