Konferencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Co proponuje partia? [SPRAWDŹ]

  • 09.09.2023 16:21

  • Aktualizacja: 16:22 09.09.2023

Zjednoczona Prawica zaprezentowała w Końskich główne filary programu na kolejne lata. Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przedstawił nową propozycję dla Polaków — emerytury stażowe. Zapowiedział również walkę z patodeweloperką, większe środki na walkę ze skutkami suszy czy przeprowadzenie transformacji energetycznej lecz z uwzględnieniem zachowania węgla.

W sobotę, 9 września odbyła się konferencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Podczas niej prezes PIS Jarosław Kaczyński zaprezentował „osiem konkretów” przedstawionych przed partię.

Jednym z „konkretów” PIS jest wprowadzenie emerytur stażowych — 38 lat dla kobiet i 43 dla mężczyzn. Pozostałe to: program modernizacji i rewitalizacji bloków „Przyjazne osiedle”, „Darmowe autostrady”, program „Lokalna półka” — zakładający obowiązek oferowania w marketach minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych, mięsa i pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców, program finansowania wycieczek dla uczniów „Bon szkolny — poznaj Polskę”. PiS zapowiedział też program poprawy żywienia pacjentów w szpitalach „Dobry posiłek”, program darmowych leków dla seniorów 65+ oraz dzieci do 18. roku życia i program 800+.

W Końskich Jarosław Kaczyński przedstawił zapowiedź wprowadzenia emerytur stażowych.

W roku 1980, w Porozumieniach Sierpniowych, była mowa o stażowych emeryturach. Długo to trwało, bo już przeszło 43 lata minęło od podpisania tych porozumień. Dziś mogę z radością powiedzieć, że wprowadzimy emerytury stażowe: 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn — powiedział prezes PiS.

Przedstawił też wartości ważne dla PiS. Mówił m.in. o „godności każdego człowieka, która nie może zależeć od pozycji społecznej, wieku, czy rasy” i o ludzkim życiu. Jak zauważył, „w wielu krajach jest wiele ideologii bardzo ekspansywnych, które tę wartość życia człowieka podważają”.

My te ideologie z całą siłą odrzucamy — oświadczył — My też odrzucamy atak na życie bezbronnych, pamiętając jednocześnie, że kobieta w ciąży, kobieta rodząca ma też pełne prawo do życia i zdrowia. To prawo musi być, jak to kiedyś mówiono, obserwowane, czyli uznawane. I my je uznajemy — dodał.

Wolność i demokracja

Kaczyński poruszył też kwestię wolności, która, jak zaznaczył, wiąże się z demokracją. Podkreślił, że „nie jest zadaniem państwa, ani zadaniem jakichś grup społecznych, czy nawet pojedynczych osób, by tę wolność odbierać”.

My tej wolności bronimy, ale ona może funkcjonować realnie tylko w połączeniu z demokracją, czyli wolnością można powiedzieć partycypacyjną, polegającą na tym, że się po prostu uczestniczy we władzy  albo bezpośrednio jak w referendum, albo pośrednio poprzez wybory — mówił prezes PiS.

Ocenił, że „dziś jest tendencja do tego, by to kwestionować, by przekazywać władzę różnego rodzaju instytucjom, które są poza jakąkolwiek kontrolą”.

Nikt ich nie wybiera, nikt im nic nie może zrobić, bo najczęściej to jest tendencja dzisiaj całej naszej cywilizacji, bardzo mocno występującą — tą instytucją są sądy — zaznaczył — My tego rodzaju dążenia — wszystko jedno czy to chodzi o sądy, czy o jakieś inne instytucje, jakieś środowiska, jakieś tzw. elity  odrzucamy. Władza jest w ręku narodu — oświadczył Kaczyński.

Rodzina podstawą ładu społecznego

Prezes PiS podkreślił, że podstawą ładu społecznego jest rodzina „oparta na związku jednej kobiety i jednego mężczyzny”.

Odrzucamy wszelki atak na rodzinę, twierdzenie, że ona jest źródłem opresji — dodał.

Zaznaczył, że „oczywiście w rodzinach zdarzają się różne rzeczy”, ale rodzina jako instytucja nie jest źródłem opresji.

To jest jedyne miejsce, w którym mogą przyjść na świat i być dobrze wychowane dzieci — ocenił.

Jako kolejne wartości wymienił naród, solidarność, równość i sprawiedliwość, które, jak wskazał, mogą być realizowane, jeżeli istnieje bezpieczeństwo militarne, ale także bezpieczeństwo ekonomiczne, socjalne, gospodarcze, w szczególności energetyczne.

To bezpieczeństwo jest konieczne i dlatego dla nas wartością, o której też trzeba tutaj powiedzieć z całą siłą, jest państwo — oświadczył Kaczyński.

Nowe źródła wzrostu gospodarczego

Mówiąc o finansach publicznych, Kaczyński zapewnił, że PiS szuka nowych źródeł wzrostu gospodarczego.

— Odwołujemy się do rezerwy instytucjonalnej, czyli do naprawy państwa —  mówił.

Dodał, że w programie wyborczym PiS jest też mowa „o ustroju i demokratyzacji państwa”, oraz o reformie wymiaru sprawiedliwości.

Jeśli chodzi o sprawy społeczne w programie wyborczym, wskazywał prezes PiS, odwołania do nich „znajdują się w różnych miejscach”. Mówił o finansowym zabezpieczeniu rodziny i kwestiach mieszkaniowych, w których, wskazał, należy postawić na podaż.

— Chcemy zlikwidować patodeweloperkę, zlikwidować to wszystko co w tej sferze jest patologią i co według obliczeń kosztuje Polskę ponad 84 mld zł rocznie —  podkreślił.

Według Kaczyńskiego „profilaktyka jest niesłychanie ważna, żeby nie tylko leczyć, ale zapobiegać, żeby społeczeństwo było silniejsze i bardziej odporne, żeby starość, która wiąże się z chorobami, przychodziła później”.

— I może warto się zastanowić, czy może nie zrobić jakieś kombinacji. Bo niektóre pomysły w tym programie są bardzo, bardzo dobre —  powiedział.

„Bronić gotówki jak niepodległości”

Prezes PiS mówił też o cyfryzacji, która „ma ogarnąć całą Polskę” —  z jednym zastrzeżeniem.

— Będziemy bronić gotówki, gotówki jak niepodległości —  zapowiedział. Podkreślił, że „brak gotówki oznacza bardzo trudną sytuację w razie kryzysów i ataków, ale to także oddanie w ręce grupy ludzi kontroli nad innymi”.

— Jedno kliknięcie i człowiek nie ma pieniędzy, jest w beznadziejnej sytuacji. Do tego nie można dopuścić, ani teraz, ani za 100 lat —  oświadczył.

Co z polityką zagraniczną?

Kaczyński poruszył w swoim wystąpieniu temat polityki zagranicznej.

— Ta polityka była realizacją naszej racji stanu, po pierwsze oderwania się od tej pozycji państwa zależnego, państwa-klienta, bo to była pozycja, której pragnął Donald Tusk, bo tylko dzięki niej mógł osobiście awansować. A nic poza osobistym awansem go nie obchodzi —  powiedział prezes PiS. Dodał, że Polska jest teraz „niezależnym podmiotem politycznym” i suwerennym państwem.

Polityk mówił też o działaniach na rzecz utrzymywania i wzmacniania tej pozycji. Wskazywał, że w wizji PiS na kolejne dziesięciolecia „Polska jest naprawdę państwem ciężkiej wagi”.

Przyszłość Polski

Według Kaczyńskiego w przyszłości, kiedy Polska będzie na poziomie najbogatszych państw, będzie można odbudować kamienice, pałace, zamki czy dwory.

— To odzyskiwanie Polski, to jest nic innego jak nasz cel ostateczny i wedle badań, mieszczący się dzisiaj w oczekiwaniach, marzeniach wielu milionów Polaków. Chcemy, by cały nasz naród został nobilitowany —  podkreślił prezes PiS.

Mówił też o koniecznych działaniach w obszarze środowiska naturalnego —  zapobieganiu suszom i pustynnieniu.

— I to jest zaplanowane, na to trzeba będzie wydać dziesiątki miliardów złotych, ale to jest całkowicie możliwe —  podkreślił. Wyjaśnił, że trzeba będzie tworzyć zbiorniki wodne przy rzekach i 50 tys. kilometrów rowów melioracyjnych.

Prezes PiS zachęcał też członków i sympatyków do ciężkiej pracy w kampanii wyborczej; podkreślał konieczność przekonania do PiS dużej grupy wahających się Polaków.

— Musimy ich przekonać naszymi dokonaniami, naszą wizją na następne 8 lat i naszą tą wielką wizją, na odleglejszą — o dziesięciolecia —  przyszłość —  mówił, podkreślając, że należy to robić spokojnie i bez używania „jakichś wulgaryzmów”.

— I dopiero kiedy tę pracę wykonamy, to będziemy mogli 15 października spokojnie czekać na wynik wyborów —  podkreślił Kaczyński. 

W sobotę cztery partie zaprezentowały na konwencjach swoje programy wyborcze. W Końskich wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił konkrety programowe PiS. W Tarnowie odbył się kongres Koalicji Obywatelskiej, Nowa Lewica ogłosiła swoje propozycje w Poznaniu, a Trzecia Droga w Warszawie.

 „100 konkretów na 100 dni”

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej w Tarnowie przedstawił najważniejsze punkty programu, które partia będzie chciała zrealizować w ciągu pierwszych stu dni rządów, jeśli wygra tegoroczne wybory. W pierwszej kolejności lider PO zwrócił się z propozycjami reform dedykowanych przedsiębiorcom i samozatrudnionym. Donald Tusk podkreślił, że w przypadku wygranej w wyborach Koalicja Obywatelska wprowadzi zmiany poświęcone kobietom, oraz przedstawił propozycje dla nauczycieli.

Ponadto, Donald Tusk zapowiedział również, że jego ugrupowanie chce podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych. W związku z tym, każdy emeryt z emeryturą do pięciu tysięcy złotych nie będzie zmuszony płacić podatku dochodowego.

Podczas kongresu programowego Koalicji Obywatelskiej, kolejne „konkrety” z listy stu zaplanowanych na pierwsze sto dni rządów, przedstawiali między innymi Rafał Trzaskowski i Borys Budka.

 „Gospodarka, do przodu!”

W sobotę w Warszawie odbył się kongres Trzeciej Drogi pod hasłem: „Gospodarka, do przodu!”. Na spotkaniu głos zabrali liderzy koalicji prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Polski 2050 Szymon Hołownia, a także politycy obu ugrupowań. Zapowiedzieli, że jednym z głównych postulatów ich koalicji są inwestycje w budownictwo oraz zwiększenie puli mieszkań.

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że propozycje w zakresie polityki mieszkaniowej odpowiadają na potrzeby Polaków, w szczególności młodych. Z kolei Szymon Hołownia zaznaczył, jak istotna jest pomoc gminom w przygotowaniu terenu do inwestycji budowlanych.

Inne postulaty Trzeciej Drogi dotyczyły między innymi inwestycji w zieloną energię, wprowadzenia dwóch niedziel handlowych w miesiącu, akademika za złotówkę, wprowadzenia rodzinnego PITu w modelu francuskim, gdzie do rozliczenia wlicza się nie tylko małżonków, ale również wszystkie dzieci. Trzecia Droga to koalicyjny komitet wyborczy PSL i Polski 2050.

„Dobra praca dla dobrego życia”

Nowa Lewica zapowiada, że jej warunkiem wejścia do ewentualnej koalicji rządowej po wyborach, będzie sto tysięcy nowych miejsc w żłobkach i sto procent wynagrodzenia na chorobowym. Podczas konwencji tego komitetu wyborczego w Poznaniu „Dobra praca dla dobrego życia” Magdalena Biejat z partii Lewica Razem mówiła o pracy kobiet, które wychowują dzieci. Podkreślała, że jedną z obietnic wyborczych jest ułatwienie kobietom łączenia życia zawodowego z rodzinnym.

Nowa Lewica w swoim programie proponuje też między innymi skrócenie tygodniowego czasu pracy do 35 godzin.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów

Czytaj też: Narodowe Czytanie 2023. Prezydent RP: „Nad Niemnem” to powieść o Polakach

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

RDC /JD