Faworyt może być tylko jeden. Karp królem na polskich stołach

  • 24.12.2023 13:04

  • Aktualizacja: 09:06 25.12.2023

Spośród dwunastu wigilijnych potraw Polacy najchętniej wybierają karpia — to on króluje na wigilijnych stołach. Klienci coraz częściej sięgają po bardziej humanitarne rozwiązanie i nie kupują żywej ryby. W tym roku tylko w gospodarstwie rybackim lub u sprzedawców na bazarach można kupić żyjącego karpia. Rybacy stawiają na krótki łańcuch dostaw.

Karp będzie królował na polskich stołach. Polacy są zgodni — spośród 12 wigilijnych potraw faworyt może być tylko jeden. 

Większość społeczeństwa nie korzysta jednak z żywej ryby, klienci sięgają po zabitą lub gotowe potrawy.

Dziennikarz Radia dla Ciebie zapytał mieszkańców Warszawy, w jakiej postaci najchętniej wybierają ryby na stół wigilijny.

Jeżeli jednak decydujemy się na żywą rybę — musimy pamiętać, żeby zapewnić jej dostęp do wody podczas transportu ze sklepu.

Aby ją humanitarnie zabić, najpierw należy ogłuszyć uderzając w głowę, a następnie pewnym ruchem ją odciąć.

Żywe karpie na święta - tylko u rybaków lub na bazarze

W tym roku żywego karpia można kupić tylko w gospodarstwie rybackim lub u sprzedawców na bazarach. Prezes Towarzystwa Promocji Ryb „Pan Karp” Zbigniew Szczepański poinformował, że rybacy stawiają na krótki łańcuch dostaw, zainteresowanie rybami jest duże.

Jak mówił, mijający rok był przeciętny dla hodowli ryb, do końca czerwca było chłodno, a w maju hodowle karpi startują. W sumie jednak był on trochę lepszy niż poprzedni, stąd wyższe połowy. W tym roku szacuje się, że uda się pozyskać zostanie 19-20 tys. ton karpia wobec 17-18 tys. ton w ubiegłym roku.

Rybaków nie zadawalają jednak ceny jakie oferują pośrednicy. Przetwórnie oferują hodowcom 15-17 zł za kg karpia wobec 19-20 zł/kg w ub.r. Zdaniem Szczepańskiego, pośrednicy wykorzystują fakt, że rybacy dostali w tym roku dopłaty środowiskowe i dlatego można zapłacić im za ryby o ok. 15 proc. mniej. To jednak nie przekłada się na ceny w dla konsumentów — zaznaczył prezes. Ceny w marketach w tym roku są na zbliżonym poziomie jak w ubiegłym, a to oznacza, że dla przetwórców marża zwiększyła się o 15 proc.

Cena detaliczna karpia niepatroszonego wynosi ok. 22 zł/g (ale niektóre sieci oferują rybę już za 16,99 zł/kg), wypatroszona ryba - to wydatek ok. 30 zł/kg, filet ze skórą - ok. 40 zł/kg. Najdroższy jest filet karpia nacinany, za którego trzeba zapłacić ponad 50 zł/kg.

O ile w ubiegłym roku na poziomie cen ryb mocno zaważyły ceny pasz (zbóż), to obecnie pasze są niemal o połowę tańsze, ale nadal wysokie pozostają koszty energii, paliw, wzrosła też płaca minimalna, więc koszty rybaków nie spadły — przekazał Szczepański.

Warto też pamiętać, że cykl hodowlany karpia wynosi 3 lata, a to oznacza, że dopiero w trzecim roku hodowla nabiera wartości handlowej. Ponadto karp jest uważany za rybę sezonową, 90 proc. produkcji spożywane jest w okolicach Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

Czytaj też: Wstrzymane adopcje przed świętami. Schroniska: pies to nie zabawka

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

JD