Kursant zmarł podczas egzaminu na prawo jazdy. „Stracił przytomność, wcisnął pedał gazu”

  • 06.10.2023 12:56

  • Aktualizacja: 17:24 06.10.2023

Tragiczny finał egzaminu na prawo jazdy w Ostrołęce. Nie żyje 63-letni kursant. Mężczyzna zasłabł i stracił przytomność podczas jazdy - mówi rzecznik ostrołęckiej policji Tomasz Żerański.

Tragicznie zakończył się egzamin na prawo jazdy w Ostrołęce. 63-letni mężczyzna zasłabł i stracił przytomność podczas jazdy. Kursant nie przeżył.

- Jak ustalono, 63-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego zasłabł podczas egzaminu na prawo jazdy. Niestety mimo szybko podjętej reanimacji, nie udało się uratować mężczyzny - relacjonuje rzecznik ostrołęckiej policji Tomasz Żerański.

Sprawę śmierci podczas egzaminu na prawo jazdy bada policja pod nadzorem prokuratury.

Egzamin przeprowadzony bez błędu

Egzaminatorka, która przeprowadzała egzamin na prawo jazdy nie popełniła żadnego błędu - twierdzi Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Ostrołęce.

- Nagranie z wczorajszego egzaminu został już przeanalizowane - mówi kierownik wydziały egzaminowania w WORD Ostrołęka Mirosław Augustyniak. - Egzaminatorka żadnego błędu nie popełniła. Ci, co oglądali, to mówili, że tam jest wszystko profesjonalnie zrobione, tak jak trzeba. Ona jest spokojną osobą, spokojnie przeprowadzała ten egzamin. Gdyby np. czy policja chciała czy ktoś tam zabezpieczyć to nagranie i obejrzeć, to nie mamy nic do ukrycia - tłumaczy. 
 
63-latek źle się poczuł pod koniec egzaminu.

- Zdążył tylko powiedzieć, że źle się czuje i od razu, że tak powiem, stracił przytomność, wcisnął pedał gazu. Akurat to było przy rondzie i był zjazd na stację benzynową. Egzaminatorka złapała za kierownicę i jakoś zjechała na stację benzynową - wyjaśnia.
 
Mimo prawie półtoragodzinnej reanimacji, 63-latek zmarł. Jak dowiedziało się RDC, egzamin miał zdać. Mężczyzna podchodził do niego 3 raz.

Czytaj też: Atak szerszeni na dzieci koło Ostrołęki. Użądlonych sześcioro uczniów

Źródło:

RDC

Autor:

Alicja Śmiecińska/PL