Mazowsze z największa liczbą pożarów w Polsce. Wyraźny wzrost interwencji od października

  • 02.12.2023 17:28

  • Aktualizacja: 11:15 03.12.2023

Przez ostatnie dwa miesiące od 1 października 2023 roku do 1 grudnia 2023 roku strażacy notują wzrost interwencji związanych z pożarami w budynkach mieszkalnych, a także emisją tlenku węgla, związaną z rozpoczęciem sezonu grzewczego. Największą liczbę pożarów sadzy w kominie jak i tych w budynkach mieszkalnych odnotowano w naszym regionie. 

W październiku i listopadzie na terenie Polski doszło do 4760 pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zginęło 61 osób a 285 odniosło obrażenia.

Tylko w listopadzie doszło do 2730 pożarów w budynkach mieszkalnych, odnotowano 151 osób rannych oraz 42 osoby śmiertelne. Najwięcej pożarów w budynkach mieszkalnych zanotowano w województwach: mazowieckim - 744, śląskim - 433, wielkopolskim - 399, dolnośląskim - 396, małopolskim - 310.

Przez dwa miesiące sezonu grzewczego strażacy interweniowali 540 razy w związku z emisją tlenku węgla, 250 osób uległo podtruciu, osiem osób straciło życie. W listopadzie odnotowano 309 zdarzeń związanych z emisją czadu w domach, 171 osób uległo podtruciu, pięć osób zatruło się śmiertelnie. Najwięcej zgłoszeń dotyczących emisji tlenku węgla zanotowano w województwach: śląskie - 126, dolnośląskie - 80, wielkopolskie - 40, małopolskie - 37, zachodniopomorskie - 36, mazowieckie - 35.

Pożary sadzy

Strażacy notują również dużą liczbę pożarów sadzy w kominie. Od 1 października do 1 grudnia straż pożarna interweniowała już 1949 razy, a w wyniku tych pożarów siedem osób straciło życie, a 10 osób odniosło obrażenia.

W listopadzie strażacy odnotowali 1231 pożarów sadzy w kominie, jedna osoba straciła życie a siedem odniosło obrażenia.

Największą ilość pożarów sadzy w kominie odnotowano w województwach: mazowieckie - 236, wielkopolskie - 221, warmińsko-mazurskie - 138, zachodniopomorskie - 129, podlaskie - 123, pomorskie - 122.

Czujniki ratujące życie

Strażacy przypominają jednocześnie o tym, że domowe czujki dymu lub czadu umożliwiają, w prosty sposób, na zabezpieczenie domu przed pożarem lub emisją tlenku węgla. Urządzenia te wprawdzie nie zapobiegają powstaniu pożaru lub emisji czadu, ale skutecznie mogą zaalarmować lokatorów mieszkania, o niebezpieczeństwie. Umożliwia to w wielu wypadkach szybkie opuszczenie domu oraz wezwanie straży pożarnej.

"Na rynku jest dużo różnych modeli czujek dymu i czadu. Przy wyborze nie kierujmy się tylko ceną. Wybierzmy czujkę, która ma europejski certyfikat zgodności CE co oznacza, że została przebadana w profesjonalnym laboratorium certyfikującym. Dopiero taka czujka gwarantuje nam bezpieczeństwo przez wiele lat. Istotny jest także okres gwarancji prawidłowego funkcjonowania, najczęściej jest to 5 a nawet 10 lat" - informuje PSP.

"Przed instalacją czujki dymu lub czadu należy zapoznać się z dołączoną do niej instrukcją producenta, w której znajdziemy wszelkie istotne informacje, w tym: zasady montażu, obsługi i testowania, wymiany baterii, maksymalny czas użytkowania czujki itp" - dodano.

Czytaj też: Ósma ofiara wychłodzenia w Polsce od listopada. Tragedia w Lisiej Górze na Mazowszu

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /AP