Pływalnia w Legionowie zamknięta. Wykryto bakterię legionelli

  • 11.09.2023 14:42

  • Aktualizacja: 05:58 12.09.2023

W Legionowie zamknięto pływalnię przy ulicy Królowej Jadwigi w związku z wykryciem bakterii legionella. To kolejny przypadek na Mazowszu. Wcześniej bakterię wykryto w warszawskim przedszkolu publicznym.

W związku z wykryciem legionelli zamknięto pływalnię przy ulicy Królowej Jadwigi w Legionowie. Trwa czyszczenie instalacji prysznicowej z użyciem wysokiej temperatury, czyli tak zwany przegrzew. 

Kamil Stępkowski z urzędu miasta przekazuje, że próbki wody pobierane są przez specjalnie certyfikowane laboratorium.

Zanieczyszczenie dotyczyło jednego z urządzeń, nie zaś samej niecki basenu. Obecnie wykonane zostały już niezbędne czynności, które mają doprowadzić wodę z pływalni, do właściwych parametrów. Teraz zarządca infrastruktury oczekuje na wyniki powtórnego badania wody, a efekt tych wszystkich podjętych działań poznamy za około dwa tygodnie —  mówi Stępkowski.

„W związku z nieznacznie przekroczonymi normami mikrobiologicznymi badań wody (podejrzenie wystąpienia bakterii legionelli) na pływalni przy ul. Królowej Jadwigi, kierując się dobrem użytkowników, podjęta została decyzja o czasowym zamknięciu obiektu” — poinformował w komunikacie w mediach społecznościowych Komunalnego Zakładu Budżetowego Legionowo.

Dodał w nim, że „przerwa jest niezbędna dla wykonania czynności, które mają doprowadzić wodę w pływalni do właściwych parametrów, a także ze względu na czas oczekiwania na wyniki powtórnego badania wody”.

Legionella na Mazowszu

W zeszłym tygodniu, w warszawskim przedszkolu publicznym numer 20 przy ulicy Sempołowskiej, wykryto bakterię legionella.

„Przeprowadzone badania wody na okoliczność występowania bakterii legionella wykazały pozytywny wynik. Przedszkole ściśle współpracuje z Sanepidem i wykonuje jego zalecenia” — przekazała w mediach społecznościowych placówka.

W oświadczeniu podkreślono, że legionellą nie można zarazić się od chorego człowieka ani nawet pijąc skażoną wodę. „Do zakażenia dochodzi tylko poprzez wdychanie aerozolu skażonej wody” - dodano.

Zaznaczono, że w warunkach przedszkolnych do zakażenia może dojść tylko biorąc prysznic.

Sanepid nie zalecił zamknięcia placówki, wydał jednak zalecania. Natryski mają być zamknięte przez 7 dni, należy rozkręcić prysznice i je zdezynfekować. Badania należy powtórzyć po 7 dniach. Placówka przekazała, że w środę zostanie również przeprowadzone tzw. przegrzanie wody czyli podgrzanie jej do temperatury 70 stopni Celsjusza, w której bakteria ginie.

Dotychczas odnotowano 166 potwierdzonych przypadków zakażeń bakterią legionella. Najwięcej w Rzeszowie – 112, a w powiecie rzeszowskim – 38. Pozostałe zachorowania (16) dotyczą pacjentów z innych powiatów. Liczba ofiar śmiertelnych bakterii to 23.

Legionella – objawy i leczenie

Osoba zakażona bakterią nie może zakazić innych, ale możemy zachorować w inny sposób. Ostrzega Marlena Skorupka-Dziedzic z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie.

– Najczęstszą drogą zakażenia jest wdychanie skażonego aerozolu. W przypadku tak wysokich temperatur jak teraz należy nie przebywać w pobliżu fontann. To są również zalecenia podjęte w Rzeszowie. Wszelkie fontanny i pluskowiska zostały wyłączone z użytku – mówi Skorupka-Dziedzic.

Po powrocie z urlopu warto również przepłukać instalację, zanim wlejemy wodę np. do wanny.

– Jeżeli udajemy się na urlop i ta woda długo nie jest używana, zaleca się, żeby odkręcić gorącą wodę i przez jakiś czas puścić ją, zanim zaczniemy jej używać. Bakterie namnażają się głównie wtedy, gdy woda jest zastała i są w niej na przykład jakieś osady, szczególnie wapienne – dodaje.

Bakteria namnaża się w wodzie w temperaturze od 20 do 50 stopni, dlatego podczas upałów lepiej unikać fontann, ale nie tylko.

 Dbajmy o to, żeby woda w nawilżaczach powietrza była przegotowana. Wtedy będziemy mieli pewność, że w swoim otoczeniu nie rozpylamy wody, która może zawierać bakterie – mówi Skorupka-Dziedzic.

Zakażenie Legionellą ma objawy zapalenia płuc, czyli kaszel i wysoką gorączkę.

Czytaj też: Śnięte ryby w zalewie Muchawka w Siedlcach. Wojsko pomaga w wyławianiu

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

RDC /JD