Wiadomości
Udostępnij:
„Jestem cały czas w gazie, pojechałam już życiówkę”. Reprezentantka Mazowsza Urszula Łoś jest gotowa na igrzyska
-
07.08.2024 08:53
-
Aktualizacja: 10:42 07.08.2024
Kolarka torowa Urszula Łoś weźmie dziś udział w pierwszej rundzie wyścigu kolarstwa torowego w odmianie keirin kobiet na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Z warszawianką w „Paryskim Domu Polskim” rozmawiał specjalny wysłannik Polskiego Radia RDC Miłosz Kuter.
30-letnia Urszula Łoś startuje dziś ok. godz. 13:00 w pierwszej rundzie wyścigu kolarstwa torowego w odmianie keirin kobiet na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
W rozmowie ze specjalnym wysłannikiem Polskiego Radia RDC do Paryża Miłoszem Kutrem powiedziała przed swoim startem, że ma dużo siły i jest w naprawdę dobrej formie.
– Jestem cały czas „w gazie”. To jest taka nagroda za to całe przygotowanie. W sprincie drużynowym wykonałam swój cel na te igrzyska. Pojechałam „życiówkę” na swojej drugiej rundzie na zmianie w sprincie drużynowym, więc jestem z tego zadowolona – powiedziała.
Pierwszy start Łoś zaliczyła na igrzyskach w poniedziałek, kiedy ustanowiła nowy rekord Polski w sprincie drużynowym. Razem z Marleną Karwacką i Nikolą Sibiak zajęły siódme miejsce po tym, jak wyprzedziły Kanadyjki.
– Jest mały niedosyt, bo celowałyśmy w lepsze miejsce. Jednak ostatnie treningi, czy to w Pruszkowie, czy tutaj na miejscu, pokazały, że byłyśmy dobrze przygotowane. Wskazywał na to również czas, który był rekordem Polski, ale gdy my pojechałyśmy rekord Polski, to świat jeździł rekordy świata, więc trochę ten świat nam uciekł. Jednak jesteśmy na igrzyskach olimpijskich, jesteśmy siódme i bardzo się z tego cieszymy – podkreśliła.
Reprezentantka Mazowsza mówiła także o trudnych przygotowaniach do imprezy czterolecia.
– U mnie kwalifikacja trwała dwa lata. To nie były łatwe kwalifikacje, bo musiałam być dobrze przygotowana na sześć pucharów świata, dwa razy mistrzostwa świata i dwa razy mistrzostwa Europy. Przez dwa lata nie miałam więc odpoczynku. Wiadomo, że po tamtych igrzyskach też za bardzo nie mogłam odpoczywać, a tak samo trwały dwa lata kwalifikacje – dodała.
Ula jest pełna optymizmu, nie może doczekać się dzisiejszego startu i liczy na wsparcie kibiców. Pozdrawia także wszystkich słuchaczy Polskiego Radia RDC.
– Pozdrawiam serdecznie z centrum Paryża wszystkich słuchaczy RDC – powiedziała kolarka.
Urszula wystartuje w wyścigu kolarstwa torowego kerin kobiet o godzinie 13:26. Areną zmagań kolarzy torowych jest paryski „Velodrome de Saint-Quentin-en-Yvelines”.
Czytaj też: Koszykarze 3 x 3 dla Polskiego Radia RDC: Spełniliśmy marzenia i pokazaliśmy, że jesteśmy zgranym teamem
Źródło:
Autor:
Miłosz Kuter/PA
Kategorie: