Obowiązek zakrywania twarzy. Jak prawidłowo nosić maseczkę?

  • 15.04.2020 12:29

  • Aktualizacja: 15:05 15.08.2022

Od czwartku zakrywanie ust i nosa w miejscach publicznych w całym kraju jest obowiązkowe. Rządowe rozporządzenie ma na celu ograniczenie rozprzestrzenienia się koronawirusa. Osoby, które nie zakryją twarzy, czeka kara. Jak więc prawidłowo osłonić usta i nos? Gdzie kupić maseczki ochronne? Przedstawiamy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Ile kosztują maseczki?

Według ministerstwa zdrowia, aby skutecznie osłonić twarz wystarczy użyć chusty lub szalika - nie trzeba nosić specjalistycznej maseczki. Co więcej - nie jest wskazane używanie jednorazowych środków ochrony osobistej, bowiem na rynku panuje ich deficyt. Jeśli jednak zdecydujemy się na jednorazową maseczkę - jej koszt w niektórych aptekach waha się od 5 do 8 złotych za sztukę. Są też sprzedawane np. w dyskontach, gdzie trójpak kosztuje 15 zł. W Warszawie stanęły też automaty z maseczkami, gdzie jedna kosztuje 8 zł i 80 groszy. W stolicy są na razie dwa maseczkomaty - na Mokotowie, na skrzyżowaniu ulic Odyńca i Wołoskiej oraz przy ul. Mozarta.



Uszyj maseczkę samemu

Alternatywą są maseczki bawełniane. Ich koszt wynosi od kilku do kilkunastu złotych. Można je prać, co jest bardziej opłacalne. Jednorazową maseczkę po każdym wyjściu trzeba wyrzucić i wymienić na nową. Bawełnianą zaś można nawet uszyć samemu. W internecie jest wiele filmów z instrukcją, jak to zrobić. Wyniki badań wskazują, że wykonane w domu maseczki hamują rozprzestrzenianie się wirusa nawet o 50 procent.

- Bierzemy materiał o wymiarach 40 na 20 centymetrów. Krótsze boki przeszywamy i składamy materiał prawą częścią do środka. Z jednej strony zostawiamy materiał o długości 2 centymetrów, dokładamy z drugiej i strony i zaprasowujemy. Mamy cztery rogi. Do każdego rogu od środka wciskamy gumkę i przenosimy na drugi bok. Następnie zaszywamy bok i to samo z drugiej strony - podpowiada krawcowa Barbara Piotrkowska, która szyje maseczki wspólnie z pracownikami Środowiskowego Domu Samopomocy w Mławie. Maseczkę wywijamy na prawą stronę i gotowe. Można do niej dodatkowo włożyć  filtr wycięty np. ze ścierki z mikrofibry.

Jak poprawnie założyć i zdjąć maseczkę?

O ile z założeniem nowej maseczki nie powinno być kłopotów, o tyle ważne jest prawidłowe jej zdjęcie. Jak bezpiecznie to zrobić, tłumaczy członek zarządu stołecznego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Maciej Górski.

- Zaczynamy od właściwego ustawienia się - musimy być lekko pochyleni, z twarzą skierowaną w dół. Powoli zdejmujemy gumki w rękawiczkach, a jeśli maseczkę mocują sznurki, najpierw odwiązujemy dolny. Następnie trzymając maseczkę za sznurki wsadzamy ją do np. plastikowego worka i zdezynfekować - wyjaśnia ratownik.

Żeby zdezynfekować maseczkę wystarczy włożyć ja na parę minut do rozgrzanego piekarnika lub na przykład wyprasować. Eksperci uważają, że większość wirusów nie przetrwa w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza.



Czy maseczki skutecznie chronią przed infekcją?

Na rynku mamy do wyboru wiele rodzajów maseczek. Są jedno i wielorazowe. Te pierwsze mają symbol "R" i sprawdzą się maksymalnie przez godzinę. Takie maski nie przylegają dokładnie do twarzy. Te drugie, wielorazowe są oznaczone symbolem "NR"  można je po użyciu wyprać i korzystać z nich ponownie. Maski różnią się skutecznością filtra węglowego, który co jakiś czas trzeba wymienić. Te z filtrem FFP1 chronią w 80 procentach, FFP2 w 94 procentach, a FFP3 mają 99 procentową skuteczność. Najbardziej popularne na rynku są wielorazowe maseczki uszyte z bawełny z filtrem z mikrofibry.

Dlaczego powinniśmy zakrywać usta i nos?

- Namnażanie wirusa jest dość długie - pierwsze objawy pojawiają się między 6-9 dniem. Do tego czasu zarażony może wydalać wirusa i zarażać innych nawet o tym nie wiedząc. Dlatego, jeśli założy maskę, postawi wirusowi barierę - wyjaśnia Ewa Sztuba, powiatowy inspektor sanitarny w Mławie.

- Osoby, które będą łamać nakaz osłony twarzy muszą liczyć się z karami - minimum 5 tysięcy złotych grzywny - podkreśla w rozmowie z RDC Ewa Sztuba. - Kiedy policja spisze notatkę urzędową, przesyła ją do sanepidu, a my egzekwujemy karę - od 5 do 30 tysięcy złotych - dodaje.

Gdzie obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa?

Nakaz zakrywania ust i nosa obowiązuje podczas przebywania w miejscach ogólnodostępnych, w tym na drogach i placach, w obiektach kultu religijnego, obiektach handlowych, w placówkach handlowych i na targowiskach. Obowiązek dotyczy też środków publicznego transportu zbiorowego oraz pojazdów samochodowych, w których poruszają się osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie.

Zakrywanie ust i nosa jest też wymagane w parkach, zieleńcach, na promenadach, bulwarach, w ogrodach botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także na plażach. Obowiązek istnieje także podczas przebywania na terenach leśnych, w szczególności na terenie parkingów leśnych, miejsc postoju pojazdów, edukacji leśnej, małej infrastruktury leśnej i biwakowania.

Przepisów, jak wskazano, nie stosuje się m.in. do dzieci w wieku do lat dwóch oraz osób niezdolnych do samodzielnego zakrycia lub odkrycia ust lub nosa.

W razie legitymowania osoby w celu ustalenia jej tożsamości przez organy uprawnione albo konieczności identyfikacji lub weryfikacji tożsamości danej osoby przez inne osoby w związku ze świadczeniem usług lub wykonywaniem czynności zawodowych można żądać odkrycia ust i nosa.

Resort zdrowia podkreśla, że zakrywanie ust i nosa nie zwalnia z obowiązku zachowania bezpiecznej odległości - minimum dwóch metrów.

Źródło:

RDC

Autor:

Agnieszka Milewska, Mariusz Niedźwieci/PG