"W kolarstwie jak w życiu". Ryszard Szurkowski zmarł w wieku 75 lat

  • 01.02.2021 08:30

  • Aktualizacja: 02:50 26.07.2022

W kolarstwie jest jak w życiu - jeśli dostajesz szansę, musisz ją wykorzystać - mówił niespełna sześć lat temu na antenie Radia dla Ciebie Ryszard Szurkowski. Najbardziej utytułowany polski kolarz zmarł w poniedziałek w wieku 75 lat, o czym poinformowała jego żona.
Ryszard Szurkowski to dwukrotny wicemistrz olimpijski, czterokrotny medalista mistrzostw świata, najbardziej znany ze zdominowania przez kilka lat z rzędu Wyścigu Pokoju oraz kilkukrotny mistrz Polski i mistrz świata amatorów.

Sukcesy zawodnicze i trenerskie

Pochodził z Dolnego Śląska, studiował na wrocławskiej AWF. Z wykształcenia był nauczycielem wychowania fizycznego i trenerem kolarstwa.

W 1972 roku w Monachium i cztery lata później w Montrealu wywalczył srebrny medal olimpijski w drużynowej jeździe na czas. W latach 1970, 1971, 1973 i 1975 był najlepszy w Wyścigu Pokoju.  W 1973 roku w Barcelonie został indywidualnym mistrzem świata w wyścigu amatorów ze startu wspólnego oraz drużynowej jeździe na czas.

Po zakończeniu sportowej kariery z sukcesami trenował reprezentację Polski, którą poprowadził do m.in. srebrnego medalu igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku w drużynowej jeździe na czas. W latach 2010-2011 był prezesem Polskiego Związku Kolarskiego.

Ryszard Szurkowski był pytany niespełna sześć lat temu w "Magazynie Sportowym" RDC o to, co wyróżnia polskich kolarzy ze światowej stawki. - Polacy są dobrymi pracownikami. W kolarstwie jest podobnie - jeśli dostaje się szansę jeździć w zawodowej grupie pierwszej dywizji, gdzie zarabia się największe pieniądze, to albo pracuje się tam dobrze, albo się wraca do polski - jak w życiu. Tylko ci najlepsi mają tam miejsce - mówił Szurkowski, który wówczas do naszego radia przyjechał rowerem.

Cała rozmowa do posłuchania TUTAJ.

Wypadek i rehabilitacja

Od dwóch i pół roku Ryszard Szurkowski był częściowo sparaliżowany i walczył o powrót do pełnej sprawności po tym, jak uległ wypadkowi 10 czerwca 2018 roku podczas wyścigu weteranów w Kolonii. Doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego i czterokończynowego porażenia. Ponadto miał uszkodzoną czaszkę i obrażenia twarzy. W Niemczech przeszedł kilka operacji. Tam rozpoczął rehabilitację, którą kontynuował w kraju. Szurkowski długo ukrywał przed opinią publiczną tę historię. Postanowił zabrać głos dopiero po pięciu miesiącach, gdy okazało się, że koszty leczenia przekraczają możliwości rodziny.

Zmarł w poniedziałek w wieku 75 lat.

Posłuchaj:

Ryszard Szurkowski w „Magazynie Sportowym”

Południe z Animuszem: „Ryszard Szurkowski. Wyścig”

Źródło:

PAP/IAR/RDC

Autor:

PG