Atak rakietowy w Dnieprze. Zginęło dwóch cywilów, 25 osób rannych

  • 26.05.2023 22:44

  • Aktualizacja: 16:39 29.09.2023

Dwie osoby zginęły na miejscu, 25 jest rannych, wśród nich dwoje dzieci w wieku trzech i sześciu lat - to bilans ataku rakietowego w ukraińskim mieście Dniepr. Pocisk uderzył w budynek zakładu medycznego, w którym wybuchł pożar. Piątek 26 maja to 466. dzień walk w Ukrainie.

Rosyjskie siły przeprowadziły atak chemiczny na odcinku awdijiwskim na wschodzie Ukrainy; mimo tego odparliśmy szturm - poinformowała w piątek ukraińska straż graniczna.

Straż napisała w komunikacie, że szturm na ukraińskie pozycje był poprzedzony ostrzałem artyleryjskim. "Amunicję z drażniącym aerozolem wrogie siły zrzucały z dronów. Następnie okupanci przy wsparciu czołgów i wozów bojowych rozpoczęli atak" - czytamy.

Walka trwała około dziesięciu godzin. W tym czasie ukraińscy obrońcy zlikwidowali 30 okupantów, dwa czołgi, wóz bojowy piechoty i transporter opancerzony - poinformowano.

Jak podał w piątek rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, na odcinku awdijiwskim, kupiańskim, łymańskim, bachmuckim i marjinskim rosyjskie siły koncentrują główne swoje wysiłki. Na tych kierunkach minionej doby doszło do 22 starć.

Dwie osoby zginęły w rosyjskim ataku rakietowym na miasto Dniepr

Do dwóch osób wzrosła liczba zabitych w ukraińskim mieście Dniepr w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego - powiadomiły w piątek służby ratownicze. Jak informowano wcześniej, pocisk uderzył w budynek zakładu medycznego, w którym wybuchł pożar.

Dwie osoby zginęły na miejscu, 25 jest rannych, wśród nich - dwoje dzieci w wieku trzech i sześciu lat - poinformowały służby ratownicze na serwisie Telegram.

Wcześniej podano, że zginął mężczyzna, który przechodził obok budynku w chwili ataku. Kilka godzin później ratownicy wydobyli spod gruzów ciało mężczyzny, który stał się drugą ofiarą śmiertelną ostrzału.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując atak nazwał wojska rosyjskie "terrorystami", walczącymi "ze wszystkim, co ludzkie i uczciwe".

Kijów obronił się przed 13. rosyjskim atakiem rakietowym w tym miesiącu

Kijów obronił się przed 13. atakiem rakietowym Rosji od początku maja; obrona powietrzna zestrzeliła wszystkie pociski, które leciały w jego kierunku – poinformowała w piątek rano Kijowska Miejska Administracja Wojskowa.

Odłamki spadających rakiet uszkodziły dach centrum handlowo-rozrywkowego, zaparkowane na ulicy samochody oraz budynek prywatny. Informacji o ofiarach i rannych nie ma – przekazał szef kijowskiej administracji Serhij Popko.

Alarm przeciwlotniczy ogłoszono nad ranem na terytorium całego państwa. W stolicy Ukrainy, gdzie syreny zawyły tuż po godz. 3 (godz. 2 czasu polskiego), alarm trwał 2,5 godz.

„Tym razem atak dokonany został przez bombowce strategiczne Tu-95MS z rejonu Morza Kaspijskiego. Użyto do niego prawdopodobnie rakiet manewrujących Ch-101/155. Według wstępnych informacji wszystkie wrogie cele w przestrzeni powietrznej Kijowa zostały wykryte i zniszczone” – napisał Popko w Telegramie.

Media podały, że w trakcie alarmu wybuchy słychać było w Kijowie i obwodzie kijowskim, a także w obwodach dniepropietrowskim i czerkaskim.

Władze obwodu dniepropietrowskiego powiadomiły, że w wyniku rosyjskiego ataku ranny został pracownik stacji benzynowej. Ostrzały wywołały pożar, uszkodziły dwa prywatne budynki oraz obiekty dwóch firm. Częściowo zniszczona zostało także przedsiębiorstwo transportowe.

Czytaj też: Dwie ofiary rosyjskich ostrzałów w Chersoniu. Trzy osoby ranne

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: