Ranny policjant po nocnym pościgu za bandytami. W samochodzie mieli kilkaset porcji narkotyków

  • 07.11.2022 10:56

  • Aktualizacja: 09:44 08.11.2022

Bandyci zatrzymani w nocy do kontroli staranowali samochodem policjanta. Choć mundurowy padł na maskę auta, przestępcy nie zatrzymali się. Pędzili z nim kilkadziesiąt metrów, aż spadł na jezdnię.

- Po północy funkcjonariusze z wydziału patrolowo-wywiadowczego komendy Stołecznej Policji na pl. Zawiszy zatrzymali do kontroli samochód marki chevrolet – poinformował w poniedziałek rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

W aucie znaleźli narkotyki. W pewnym momencie kierujący pojazdem ruszył gwałtownie, potrącił policjanta. Ten spadł na maskę samochodu. Mimo to kierowca się nie zatrzymał, pędził z nim przez kilkanaście metrów. Policjant spadł z auta.

Ranny policjant

Informacja o ucieczce chwvroleta szybko trafiła do innych patroli. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Ranny policjant został zabrany do szpitala ze złamaną nogą.

Po krótkim czasie poszukiwany samochód został odnaleziony. Niedaleko policjanci zatrzymali pasażera, był on obywatelem Gruzji. Miał przy sobie mefedron, metamfetaminę i marihuanę.

Kierowca pod wpływem środków odurzających

W przejściu podziemnym przy hotelu Marriott policjanci zatrzymali kierowcę chevroleta. Okazało się, że jest on obywatelem Ukrainy. Był on pod wpływem środków odurzających.

- Policjanci w trakcie czynności zabezpieczyli mefedron, metamfetaminę i marihuanę, haszysz, LSD oraz inne substancji, które zostaną poddane badaniu – przekazał rzecznik KSP. Wyjaśnił,że można było z nich zrobić kilkaset porcji.

Czytaj też: Pijany ukradł karawan i jeździł nim po Targówku. Zarzuty dla 30-latka z Ukrainy

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: