Na placu Pięciu Rogów nie ma już kamer. System nie zdał egzaminu

  • 15.05.2023 21:09

  • Aktualizacja: 20:21 15.05.2023

System monitoringu na placu Pięciu Rogów okazał się klapą. W lipcu zeszłego roku podczas otwarcia placu u zbiegu ulic Brackiej, Chmielnej i Szpitalnej dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski przestrzegał przed wjazdem na jego teren kierowców samochodów. Zamknięty obszar placu pilnować miał nowoczesny system monitoringu. Teraz okazuje się, że kamery zostały zdemontowane.

Przed wjeżdżaniem autami na plac Pięciu Rogów miał powstrzymywać kierowców nowoczesny system monitoringu.

- Zamontowaliśmy system kamer, który ma wyłapywać kierowców wjeżdżających w tą przestrzeń. Przypomnę, że wjazd pod znak B1 to jest 5 punktów karnych, więc 5 takich wjazdów jest jednoznaczne z utratą prawa jazdy, więc trzeba skalkulować, czy to się opłaca, bo ten system jest absolutnie bezwzględny -  mówił Łukasz Puchalski. 
   
Okazuje się po niecałym roku, że system nie zdał egzaminu. Jak poinformował Puchalski, kamer na placu już nie ma.

- Nie ma ich. One były wypożyczone, w związku z tym jakby ten okres wypożyczenia się skończył. Ich nie ma ich od co najmniej miesiąca. Problem polegał na tym, że ani jedna, ani druga straż, czyli podmioty, które mogą z tych kamer korzystać, nie były zainteresowane - wskazał.
 
   
Teren od strony ulicy Kruczej patroluje teraz całodobowy posterunek Straży Miejskiej, który kontroluje przejeżdżające przez plac auta.

Czytaj też: Mieszkanie z balkonem i widokiem na ścianę. „To absurd. Kto na coś takiego pozwolił?”

 

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/PL