Przez pomyłkę poczty przywłaszczyła sobie emeryturę sąsiadki

  • 02.08.2023 08:37

  • Aktualizacja: 08:55 02.08.2023

64-latka podejrzana o przywłaszczenie emerytury swojej sąsiadki została zatrzymana przez policjantów z Mokotowa. Kobieta na skutek pomyłki pracownika Poczty Polskiej odebrała nieswoje pieniądze. Kiedy sprawa wyszła na jaw, stwierdziła, że jej też te pieniądze są potrzebne.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że na skutek pomyłki pracownika placówki Poczty Polskiej, świadczenie pieniężne z tytułu emerytury w wysokości 1830 zł trafiło do rąk nieuprawnionej osoby.

Należną kwotę miała odebrać lokatorka jednego z mieszkań przy ul. Dąbrowskiego na warszawskim Mokotowie.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy uprawniona emerytka przyszła do placówki, aby „upomnieć się” o swoje środki finansowe. Wówczas okazało się, iż jej należne pieniądze, trafiły do rąk sąsiadki z naprzeciwka. 64-latka jednak nie chciała zwrócić przywłaszczonej sumy pieniędzy, twierdząc, iż wydatkowała je na codzienne potrzeby, a jej też są potrzebne pieniądze – podaje Iwona Kijowska z mokotowskiej policji.

64-latka usłyszała zarzut przywłaszczenia powierzonych pieniędzy, za który grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie nadzoruje mokotowska prokuratura.

Czytaj też: Akt oskarżenia za przemyt z Hiszpanii do Polski marihuany wartej 8 mln zł

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA