Warszawa. Rafał Trzaskowski: przejęliśmy "szpiegowo"

  • 11.04.2022 10:53

  • Aktualizacja: 14:20 30.08.2022

Przejęliśmy tzw. szpiegowo, chcemy je przekazać naszym ukraińskim przyjaciołom - powiedział w poniedziałek na spotkaniu z dziennikarzami przed odzyskanym kompleksem nieruchomości przy Sobieskiego w Warszawie prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. W poniedziałek w budynkach dzierżawionych przez Federację Rosyjską odbyła się procedura komornicza.
Przedstawiciele władz miasta pojawili się przed budynkiem po godzinie 8. Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, którzy od rana śledzili zamieszanie przy Sobieskiego 100, na teren kompleksu wjechali też zamaskowani mężczyźni mówiący po rosyjsku. Pół godziny później pod wejście podjechał komornik.

- O godzinie 9 komornik przystąpił do czynności - powiedział rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Marek Grzelak. - Trudno powiedzieć, co tam komornika spotka, ale na pewno sobie poradzi - dodał.

Grzelak powiedział, że sprawdzany był m.in. stan techniczny nieruchomości. Obiekt jest wielki, jest dużo pomieszczeń do zbadania. Komornikowi towarzyszą nie tylko przedstawiciele urzędu miasta, ale także ślusarz, który otwiera zamknięte pomieszczenia.

Nieznany stan budynków

Na miejsce przyjechał też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Będziemy tu mogli wejść w ciągu najbliższych godzin, żeby stwierdzić, czy będziemy w stanie ten budynek remontować czy będzie trzeba jego część zburzyć. Nie wiemy, w jakim on jest stanie - powiedział dziennikarzom.

- Tam są takie specjalne drewniane obręcze, co wskazuje na to, że ten budynek może nie do końca być stabilny. Dlatego niech to najpierw obejrzy komornik, nadzór i dopiero my po kilku godzinach będziemy mogli sami to zobaczyć. Będziemy się też zwracali do wojewody, żeby przekazał nam ten budynek i wtedy będziemy mogli go wyremontować i przekazać go Ukraińcom. Będziemy oczywiście wyjaśniali z rządzącymi, jaka jest najlepsza metoda, żeby tę przestrzeń zagospodarować - tłumaczył Trzaskowski.

Budynki przejmie Ukraina?

Na miejscu był też ambasador Andrij Deszczyca, który miał ze sobą ukraińską flagę. - Chcieliśmy ją już dziś zawiesić na budynku, ale chcemy zrobić to legalnie - mówił. - Nie chcemy działać tak, jak Rosjanie. Nie chcemy okupować tego, co należy do czasu, dopóki legalnie nie zostanie przekazane. Chcemy robić wszystko prawnie - tłumaczył.

Jak poinformował ambasador, Ukraina będzie chciała przejąć te budynki.

- Ja dzisiaj złożyłem notę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, do protokołu MSZ, wyrażając zainteresowanie wydzierżawieniem tego obiektu długoterminowo. Zobaczymy ten budynek, w jakim jest on stanie. Będziemy decydować co się tam będzie znajdować w przyszłości. Na pewno będzie służyć Ukraińcom i Ukrainie - mówił.

Trzaskowski powiedział, że już teraz jest bardzo wiele firm, które chcą pomóc w remoncie tego budynku. Trzaskowski i Deszczyca powiedzieli, że pomyślą tęż, o wycieczkach po tym zamkniętym do tej pory terenie, bo warszawiacy zawsze się zastanawiali, co tam jest i jak ta enklawa wygląda.

Ponad 100 mieszkań

Trzaskowski 23 marca zapowiedział przejęcie nieruchomości i przekazanie jej Ukraińcom.

W budynku przy ulicy Sobieskiego 100, w którym w czasach PRL mieszkali pracownicy rosyjskiej ambasady jest ponad 100 mieszkań. Wiele lat temu budynek opustoszał i wymaga remontu. Na przestrzeni lat przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych i stołecznego ratusza podejmowali szereg prób uregulowania stanu prawnego nieruchomości na rzecz Federacji Rosyjskiej w Polsce i odpowiednio w Rosji na rzecz Polski.



Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Adam Abramiuk/PL