Blisko 400 nieprawidłowości i ponad 110 mandatów w Warszawie. Straż miejska podsumowała swoje działania w związku z trwającym sezonem grzewczym. Tym razem są one inne niż zwykle - ze względu na epidemię strażnicy prowadzą kontrole tylko po zgłoszeniach.
RDC
- Nawet w takiej sytuacji nie zawsze możemy jej przeprowadzić - mówi Jerzy Jabraszko ze straży miejskiej. - Wchodząc na teren nieruchomości, funkcjonariusze muszą mieć pewność, że w budynku nie ma osoby w izolacji ani na kwarantannie. Jeżeli takie osoby znajdują się na terenie obiektu, kontrola nie może być wykonana. Przede wszystkim chodzi tu o bezpieczeństwo funkcjonariuszy - tłumaczy.
Kiedy jednak strażnicy wejdą na naszą posesję lub do mieszkania, przeprowadzą szczegółową kontrolę.
- Kontrole rozpoczynają się od sprawdzenia, w jaki sposób dany podmiot gospodaruje odpadami. Czy została złożona deklaracja? Czy odpadki są zgodnie z nią segregowane? Stwierdzone w tym zakresie nieprawidłowości są jedną z przesłanek wskazujących, że może również dochodzić do spalania odpadów i często znajduje to potwierdzenie w trakcie wykonywanych czynności - wyjaśnia Jabraszko.
Najwięcej wezwań, jak i nieprawidłowości było w Wawrze, na Białołęce i Targówku. Najmniej - na Ochocie i Żoliborzu.