Bomba ekologiczna przy podstawówce rozbrojona. Wywieziono niebezpieczne odpady

  • 20.05.2024 11:23

  • Aktualizacja: 06:52 21.05.2024

Ponad 500 ton niebezpiecznych odpadów zostało wywiezionych z placu przy ul. Ofiar Firleja w Radomiu. To pozostałości po farbach, lakierach, rozpuszczalniki czy opakowania z metali rakotwórczych, w tym azbest. Nielegalne składowisko znajdowało się na działce w pobliżu szkoły podstawowej. 

Mieszkańcy Wincentowa w Radomiu mogą wreszcie spać spokojnie. Ponad 500 ton niebezpiecznych odpadów został wywiezionych z działki znajdującej się niedaleko szkoły podstawowej przy ul. Ofiar Firleja.

– 550 ton odpadów niebezpiecznych zostało już wywiezionych, a teren został uprzątnięty. Firma opuściła już Radom – mówi wiceprezydent miasta Łukasz Molenda.

Miasto za wywóz odpadów zapłaciło 6 mln 696 tys. zł.

– W tym z dotacji 2 miliony 679 tysięcy i niespełna 4 miliony 18 tysięcy w referencyjnej pożyczce – podaje Molenda.

Opady zostały wywiezione na miesiąc przed wyznaczonym terminem. Składowisko znajdowało się na prywatnej działce. Właścicielka wydzierżawiła posesję i nie wiedziała, że trafiły tam niebezpieczne odpady.

Zarzuty dla dwóch mężczyzn

Zarzuty w związku ze składowiskiem niebezpiecznych odpadów w centrum Radomia usłyszeli już dwaj mężczyźni w wieku 25 i 38 lat.

 Dotyczą one składowania odpadów w sposób, który zagraża życiu i zdrowiu człowieka bądź środowisku naturalnemu. To czyn zagrożony karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat pięciu – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Mafia śmieciowa?

Jak dodał rzecznik, wszystko wskazuje na to, że składowisko w Radomiu jest elementem mafii śmieciowej, która działa w całym kraju.

 Fakt przejęcia postępowania z Radomia podyktowany był zachodzącą łącznością podmiotową ze śledztwem, które prowadziliśmy już wcześniej. Wszystko bowiem wskazuje na to, że to właśnie składowisko jest elementem szeroko zakrojonej działalności przestępczej – mówił.

 Śledztwo ma bardzo szeroki zakres. Akta już w tej chwili składają się z kilkuset tomów. Dotyczą co najmniej ośmiu składowisk, które zlokalizowane były w różnych częściach kraju, w tym składowiska w Radomiu – dodał Kopania.

Niebezpieczne odpady

Na nielegalnym składowisku przy ul. Ofiar Firleja znajdowało się kilkaset beczek z niebezpiecznymi substancjami. To pozostałości po farbach, lakierach, rozpuszczalniki czy opakowania z metali rakotwórczych, w tym azbest.

– Z opinii opracowanej przez biegłych służby ochrony środowiska wynika, że były tam składowane odpady niebezpieczne w sposób, który stanowił zagrożenie dla człowieka i przyrody, a także zwierząt – mówił rzecznik prokuratury.

Substancje te są łatwopalne i silnie alergiczne.

Czytaj też: Pierwsze prace przy przystanku PKP Radom Wschodni

Źródło:

RDC

Autor:

Wojciech Kowalczewski/PA