Państwowy Instytut Wydawniczy, czyli uratowana legenda polskiego czytelnictwa

  • 25.09.2023 16:49

  • Aktualizacja: 16:16 04.03.2024

Państwowy Instytut Wydawniczy został uratowany dzięki działaniom resortu kultury w ramach projektu pn. „Kolekcje i instytucje ocalone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego”. Legenda polskiego czytelnictwa odżyła poprzez m.in. rewitalizację kultowej siedziby przy ulicy Foksal w Warszawie.

Dzięki działaniom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także osobistemu zaangażowaniu prof. Piotra Glińskiego udało się uratować oraz zrewitalizować Państwowy Instytut Wydawniczy. Działająca od ponad 75 lat oficyna-legenda, bez której nie sposób wyobrazić sobie nie tylko polskiego czytelnictwa, lecz także polskiej kultury w drugiej połowie XX wieku, w lutym 2017 r. została przekształcona w państwową instytucję kultury. Rozwój wydawnictwa umożliwił m.in. generalny remont biblioteki.

 

Dyrektor PIW-u& Łukasz Michalski podkreśla, że decyzja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przekształceniu instytutu w państwową jednostkę miała na celu uratowanie jej bezcennego dorobku, w tym rękopisów z ponad siedmiu dekad.

– PIW był w stanie rozpaczliwym. Był przede wszystkim zniszczony materialnie. Poziom zagrzybienia zbiorów biblioteki zagrażał już nie zdrowiu, a życiu. Wszystkie te skarby ogromnym kosztem i trudem odgrzybiliśmy. Jednak niestety część tych zbiorów została zniszczona, zanim zdołaliśmy je przejąć – zauważa Michalski.

Jeszcze w tym samym roku udało się zbudować zespół i trzy redakcje – literacką, historii i myśli współczesnej oraz cyfrową (po raz pierwszy zaczęły ukazywać się e-booki). W pierwszych dziewięciu miesiącach działalności wydano 50 książek.

 Prestiż bardzo szybko się traci, ale przywraca dość długo. Budowanie zespołu było rzeczą trudną, ponieważ mamy do czynienia z instytucją kultury, w której nie pracują pracownicy, tylko ludzie „trochę zwariowani” na punkcie swojej działalności o bardzo specyficznych kompetencjach. Proces odbudowy PIW-u wymagał pewnej wizji w perspektywie rozwoju wieloletniego. Podstawowym elementem było nawiązanie do tradycji PIW-owskiej i standardu inteligenckiego, który on wyznaczał. Druga sfera to holistyczne traktowanie książki, nie tylko treść, ale forma i sposób wydania – dodaje dyrektor PIW-u.

PIW reaktywował również legendarne serie oraz zainicjował wiele nowych, takich jak: „Proza Dalekiego Wschodu”, „Polska Proza Współczesna” czy „Biblioteka Myśli Literackiej”.

– W ciągu ostatniego półtora roku otworzyliśmy kolejną słynną serię PIW-owską, czyli „Życia codzienne”. To była dawniej seria uwielbiana przez ludzi kochających czytać książki historyczne. Ona też dobrze pokazuje pomysł na nasze serie. Z jednej strony staramy się wznawiać rzeczy, które były już w PIW-ie wydane, ale w poprawionych wersjach, z drugiej robimy nowe rzeczy. Mamy też nowe przestrzenie, jak seria literatury dalekowschodniej. Wydajemy bardzo dużo klasyki, jak dzieła zebrane Witkacego czy Białoszewskiego. Rozpoczynamy też monumentalne wydanie Słowackiego – zapowiada Michalski.

Czym zasłynął Państwowy Instytut Wydawniczy?

Założony w 1946 r. Państwowy Instytut Wydawniczy w zamierzeniu miał być sztandarowym ideologicznym wydawnictwem partyjnym. Oficyna szybko jednak skupiła wokół siebie elitę prozaików, poetów, eseistów, publicystów i redaktorów, którzy sprawili, że wydawnictwo nabrało intelektualnego oblicza. Wśród pracowników, współpracowników czy mentorów Państwowego Instytutu Wydawniczego znalazły się takie osobowości jak Paweł Hertz, Aleksander Wat, Zofia Bartoszewska, prof. Witold Doroszewski, Maria Wańkowiczowa, Jan Józef Lipski, prof. Andrzej Mencwel, prof. Jan Jakub Ekier, Marian i Kazimierz Brandysowie, Artur Sandauer, Stanisław Dygat czy Antoni Słonimski.

Przekrój dzieł polskiego piśmiennictwa wydanego przez PIW jest ogromny – od klasyki po utwory współczesne. Dotyczy to również wyboru najistotniejszych światowych tytułów. Poza stanowiącą główną przestrzeń działania PIW literaturą piękną charakterystyczna dla oficyny była zawsze szeroko pojęta humanistyka, stąd istotne miejsce w profilu wydawniczym zajmują eseistyka i historia. Najbardziej znane – wydawane do dziś – serie to: „Rodowody Cywilizacji” (tzw. ceramy), „Biblioteka Myśli Współczesnej” (powszechnie znana pod nazwą „Plus Minus Nieskończoność”) czy „Biografie Sławnych Ludzi”.

Ratunek dla PIW-u

Decyzja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przekształceniu PIW w państwową instytucję kultury miała na celu uratowanie jej bezcennego dorobku, na który składają się zasoby biblioteczne oraz największy w Polsce zbiór praw autorskich i wydawniczych do najważniejszych dzieł polskiej oraz światowej klasyki. Przedmiotem działalności nowej instytucji stała się więc trwała ochrona i upowszechnianie literackiego dziedzictwa, a także prowadzenie działań wydawniczych, promocyjnych i edukacyjnych w tym zakresie.

Od 2018 r. wydawnictwo nieprzerwanie wydaje około 80 książek rocznie, w tym rzadko pojawiające się na rynku pozycje polskiej i zagranicznej klasyki oraz awangardowych prozaików i polskich poetów. PIW reaktywował również legendarne serie oraz zainicjował wiele nowych, takich jak: „Proza Dalekiego Wschodu”, „Polska Proza Współczesna” i „Biblioteka Myśli Literackiej”. Ponadto przeprowadził generalny remont księgarni, w której rocznie odbywa się około 50 spotkań autorskich. 

W ciągu ostatnich lat PIW wyrósł na potęgę w dziedzinie poezji. Wiersze – znanych i mniej znanych polskich i zagranicznych poetów – są wydawane w pięciu różnych seriach wydawniczych. Letnią tradycją stały się PIW/onalia – coroczny plenerowy festiwal poetycki w Łazienkach Królewskich, jesienią – Zaduszki Poetyckie, nawiązujące do mickiewiczowskich „Dziadów”.

Materiał powstał we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach cyklu „Kolekcje i instytucje ocalone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego”.

Źródło:

RDC/inf. prasowa

Autor:

RDC /PA