Na następnym posiedzeniu radni Radzymina podejmą decyzję w kwestii zakazu sprzedaży alkoholu w późnych godzinach wieczornych. Miasto chce pójść śladem innych samorządów i wprowadzić prohibicję w centrum miasta. Takie rozwiązanie przyjęto już m.in. w Zielonce.
Sklep z alkoholem (autor: Zdjęcie ilustracyjne)
- Niektóre punkty w których sprzedawany jest alkohol są problematyczne - przyznaje burmistrz Radzymina, Krzysztof Chaciński. - Dochodzi do zakłócania ciszy nocnej do zakłócania porządku, alkohol jest spożywany przed punktami, co nie powinno mieć miejsca. Próbowaliśmy rozwiązać ten problem, odbierając sklepowi koncesję. Został on jednak ponownie otwarty w tym samym miejscu przez inną osobę - tłumaczy.
Jak tłumaczy burmistrz, zakaz wprowadzony ma być tylko w centrum miasta, bo właśnie na tym terenie dochodzi najczęściej do naruszeń bezpieczeństwa. - Problemu z porządkiem mamy w kilku konkretnych miejscach w śródmieściu Radzymina. W dwóch konkretnych miejscach interwencji jest kilkaset rocznie podczas gdy innych miejscach, gdzie alkohol jest sprzedawany w tej chwili, takich interwencji nie ma. Nikt nie jest wrogiem alkoholu w gminie Radzymin natomiast chcąc rozwiązać problem zdecydowaliśmy się na taki krok - zaznacza.