"Nie trzeba nam wiele, by strzelić gola". Warta bez strachu przed Legią
12.03.2021 14:12
Aktualizacja: 03:01 26.07.2022
Nie potrzebujemy wielu sytuacji, aby zdobyć bramkę. Swoich okazji w meczu z Legią upatrujemy w kontratakach - pomocnik Warty Poznań Łukasz Trałka ocenił w "Magazynie Sportowym" RDC szanse swojego zespołu na wywiezienie punktów z Łazienkowskiej. Spotkanie Legia - Warta w 21. kolejce PKO BP Ekstraklasy już dziś o 20:00.
RDC
Beniaminek z Poznania w tym roku spisuje się znakomicie. 13 punktów zdobytych w sześciu meczach pozwoliło Warcie awansować w tabeli i odsunąć się od strefy spadkowej. Na pewno jesteśmy solidni w obronie, tracimy mało bramek - wskazywał w "Magazynie Sportowym" RDC Łukasza Trałka - pomocnik Warty, który nie weźmie udziału w sobotnim meczu z powodu nadmiaru otrzymanych żółtych kartek.
- Na pewno też mamy więcej jakości w ofensywie niż w poprzedniej rundzie - doszedł Maciek Żurawski czy Makana Baku z 2. Bundesligi - dodał Trałka.
Faworytem spotkania jest Legia - liderzy tabeli wygrali trzy ostatnie mecze w lidze, mają siedem punktów przewagi nad drugą w zestawieniu Pogonią Szczecin. Warta zajmuje 10. lokatę. - W większości czasu będziemy pewnie zespołem, który się broni, ale widzę nasze szanse w kontratakach. Nie potrzebujemy wielu sytuacji, aby zdobyć bramkę - przekonywał Trałka.
Gość "Magazynu Sportowego" RDC podkreślił znaczenie piłkarzy ofensywnych w grze mistrzów Polski. Obrońcy gości, według Trałki, powinni uważać m.in. na kreującego grę Legii Luquinhasa. - To zawodnik, od którego dużo zależy w ataku. Paweł Wszołek też dostał wiatr w plecy, bramka w meczu ze Śląskiem na pewno go podbudowała - stwierdził pomocnik.