Dubeltówka, skradzione auto i kluczyki do kilku pojazdów. Zasadzka na pasera

  • 21.04.2023 08:43

  • Aktualizacja: 14:29 21.04.2023

44-latek podejrzany o paserstwo wpadł w policyjną zasadzkę. Udało się odzyskać auto o wartości 50 tys. zł skradzione z ul. Mazowieckiej w Warszawie. Podczas przeszukania u mężczyzny znaleziono też dubeltówkę ze śrutem oraz kluczyki, rejestracje i elementy różnych samochodów marki Toyota.

Dzięki policyjnej zasadzce udało się zatrzymać mężczyznę podejrzanego o paserstwo.

Policjanci namierzyli auto skradzione z centrum Warszawy. Pojazd znajdował się w jednej z miejscowości w powiecie wołomińskim. To tam zorganizowano policyjną zasadzkę.

Kiedy przed posesję podjechał dostawczy bus i wysiadł z niego mężczyzna, który podszedł do skradzionego peugeota do akcji wkroczyli policjanci. 44-latek został obezwładniony i zatrzymany. Podczas przeszukania posesji zamieszkałej przez mężczyznę policjanci znaleźli między innymi kilkanaście tablic rejestracyjnych, telefony komórkowe, radiostacje, urządzenia służące do zagłuszania sygnałów GPS, kluczyki od różnych marek samochodów oraz broń palną wraz z amunicją – relacjonuje Robert Szumiata z miejscowej policji.

Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć, w jaki sposób przed jego domem znalazł się skradziony samochód ani też skąd pochodzą wszystkie znalezione przedmioty, sprzęt oraz dubeltówka z amunicją śrutową. Co chwilę zmieniał zdanie i wersję zdarzeń.

44-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut paserstwa samochodu oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji.

Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Trzech poszukiwanych listami gończymi zatrzymanych podczas jednej akcji policji

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PA