Nawet o połowę więcej chętnych niż miejsc. Ogromne zainteresowanie akademikami na Mazowszu

  • 20.09.2023 13:17

  • Aktualizacja: 17:21 20.09.2023

Ogromne zainteresowanie akademikami na Mazowszu. Tak jest np. w Warszawie czy w Siedlcach. Głównym powodem są wysokie ceny najmu mieszkań czy pokoi.

Stołeczne uczelnie odnotowują nawet o 50 procent więcej podań niż miejsc w domach studenckich. Ma to związek m.in. z dużym wzrostem cen za wynajem mieszkania. W stolicy za 2 pokojowe mieszkanie zapłacimy prawie 4 tysiące złotych.

- Zainteresowanie jest duże w ostatnich latach - potwierdza rzecznik Politechniki Warszawskiej Krzysztof Szymański. - Absolutnie dostrzegamy to, że wraz ze wzrostem cen i czynszów za wynajem mieszkań w Warszawie, wzrasta też oczywiście liczba osób, które chciałyby korzystać z miejsc w domach studenckich. W tym momencie cała pula już została rozdysponowana. Oczywiście lista osób była dużo, dużo dłuższa - tłumaczy.

   
Podobna sytuacja jest na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego - tu odnotowano ponad 100 wniosków więcej niż dostępnych miejsc. Duże zainteresowanie jest również na miejsce w akademikach Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

- Mamy więcej podań o zakwaterowanie w domach studenckich. Jest to na poziomie około 150-170 podań więcej, nie uwzględniając jeszcze studentów z rekrutacji wrześniowej - mówi kierownik administracji domów studenckich Tadeusz Nadolny.

Według danych CBRE z 2022 roku w Warszawie jest dostępnych ponad 16 tysięcy miejsc w akademikach.

Oblężenie w Siedlcach

Prawdziwe oblężenie przeżywają też akademiki w Siedlcach.

- Zawsze mieliśmy dostęp pokoi akademików, natomiast w tym roku powołałem komisję, która będzie musiała pewną weryfikację zrobić, bo mamy więcej chętnych niż na chwilę obecną miejsc w akademiku - przyznaje prorektor ds. studiów Uniwersytetu w Siedlcach Marek Gugała.

 
   
Studenci nawet z niedalekich okolic starają się o akademiki ze względu na koszty dojazdów. Często paliwo do samochodu w skali miesiąca wynosi dużo więcej niż 420 zł za miejsce w domu studenckim.

- Oprócz tego pozna to życie akademickie, bo nie samą nauką student żyje, ale też kulturą. Żyje tym życiem studenckim. Myślę, że część młodych ludzi chce przeżyć tą ostatnią fajną przygodę, jaką jest studiowanie - mówi Gugała.
 
   
Prorektor powołał komisję, która ma rozwiązać problem kolejki do akademików. Głównym kryterium będzie odległość od domu. Na liście rezerwowej jest blisko sto osób.

Czytaj też: Godzina drogi od Warszawy, a ceny o połowę niższe. „Krajobraz lokalnych rynków nieruchomości”

 

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /Przemysław Paczkowski/Olga Kwaśniewska/PL