M. Sulęcki zawalczy o pas mistrza świata. "Czekałem całe życie"

  • 11.04.2019 14:32

  • Aktualizacja: 14:46 15.08.2022

Słynny promotor Eddie Hearn potwierdził, że Amerykanin Demetriusa Andrade zmierzy się z Maciejem Sulęckim w walce o pas mistrza świata federacji WBO w kategorii średniej. Starcie może odbyć się 22 lub 29 czerwca.
Dla pięściarza z Warszawy walka z mistrzem świata Demetriusa Andrade to życiowa szansa. Maciej Sulęcki przyznał w rozmowie z RDC, że na taką propozycję czekał całe życie.

- Mam kolejną dużą walkę. Czekałem na nią całe życie. Nie jest tak, jak niektórzy mówią, że nie potrzeba mi dwóch walk z mocnym rywalem z rzędu, że muszę odpocząć. Dla mnie to głupie - przekonywał Sulęcki.

Przepustką do walki o pas było poprzednie starcie Sulęckiego. "Striczu" 15 marca pokonał na punkty Gabriela Rosado. Niestety, po tym pojedynku Polak odniósł kontuzję prawej ręki, z którą zmaga się do dziś. - Wszystko się okaże, kiedy uderzę w worek. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mechanicznie ręka jest zdrowa. Nie ma konieczności wsadzenia jej w gips. Ból pojawia się w momencie uderzenia - tłumaczy pięściarz.

Do niedawna Maciej Sulęcki trenował pod okiem Andrzeja Gmitruka. Po śmierci legendarnego trenera "Striczu" współpracuje z Piotrem Wilczewskim, z którym wygrał ostatnią walkę przeciwko Rosado w Filadelfii.

Pięściarz znad Wisły w 29 zawodowych pojedynkach górą był aż 28 razy.

Źródło:

RDC

Autor:

RDC/PG