Andrzej Gmitruk nie żyje. Trenował m.in. Gołotę, Adamka, Szpilkę i Sulęckiego

  • 20.11.2018 09:43

  • Aktualizacja: 14:39 15.08.2022

Nie żyje jeden z najbardziej cenionych polskich trenerów bokserskich Andrzej Gmitruk. Miał 67 lat. Był szkoleniowcem m.in. Andrzeja Gołoty, Tomasza Adamka, Artura Szpilki czy Mateusza Masternaka.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w Hipolitowie. "O godzinie 4:00 nasza jednostka została zadysponowana do pożaru domu jednorodzinnego. W wyniku pożaru śmierć poniósł jeden z najlepszych trenerów kadry bokserskiej" - czytamy na profilu OSP Długa Kościelna.

- Śledczy i technik, którzy byli na miejscu, na tę chwilę nie wskazali przyczyny zgonu. Jednak wstępnie możemy przekazać, że raczej nie ma ona związku z pożarem - przekazał Piotr Jałocha z mińskiej straży pożarnej.

Informację o tym, że w pożarze zginął Andrzej Gmitruk potwierdził Polski Związek Bokserski. - To wielka strata dla polskiej rodziny bokserskiej i całego naszego sportu - powiedział rzecznik związku Janusz Stabno.

Dziesięć dni temu Gmitruk był w narożniku Szpilki w wygranej walce z Mariuszem Wachem w kategorii ciężkiej na gali w Gliwicach. Wcześniej był szkoleniowcem takich sław polskiego pięściarstwa, jak Gołota i Adamek. Ostatnio współpracował także m.in. z Maciejem Sulęckim i Izu Ugonohem, a wcześniej przez jakiś czas pomagał w karierze np. Masternaka i Ewy Piątkowskiej.

W roli selekcjonera pracował z olimpijskimi reprezentantami Polski i Norwegii. Biało-czerwonych prowadził m.in. na igrzyskach olimpijskich w Seulu (1988 r.), gdzie Gołota zdobył brązowy medal w wadze 91 kg. W Korei Południowej brązowe krążki wywalczyli także Jan Dydak (67 kg), Henryk Petrich (81 kg) i Janusz Zarenkiewicz (+91 kg).

Gmitruk święcił też sukcesy z Adamkiem - doprowadził go do zawodowego mistrzostwa świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

mg