- Tradycyjna wojna nie jest wykluczona. Jest jednak mało prawdopodobna - uważa Michał Potocki. Dziennikarz Dziennika Gazety Prawnej, który był gościem "Poranka RDC" w ten sposób odniósł się do ponownie zaostrzonego konfliktu między Rosją a Ukrainą.
RDC
Ekspert za zakresu Rosji i konfliktu na Krymie wyjaśniał, że działania Moskwy są zbyt demonstracyjne i medialne. Mogą się jednak wymknąć spod kontroli.
- Celem Rosji jest dociśnięcie Ukrainy i zmuszenie jej do rezygnacji z prowadzenia takiej poważniejszej polityki, którą ekipa Volodymyra Zeleńskiego od kilku miesięcy prowadzi, mniej więcej od zmiany władzy w USA. Natomiast to nie jest tak, że w ogóle wojna jest wykluczone, dlatego, że jak się nakręci pewną sprężynę eskalacji, to może wymknąć się w spod kontroli tych, którzy ją nakręcają - mówił.
Od kilku dni Rosjanie eskalują napięcie w Donbasie. Koncentrują też swoje wojsko u granic z Ukrainą w skali największej od 2014 roku, czyli od czasu agresji na wschodnią Ukrainę.