Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w październiku minionego roku, po ponad półtorarocznym śledztwie. Siedlczanka miała od kwietnia 2019 do lutego 2020 roku prowadzić internetową zbiórkę, na której twierdziła, że choruje na nowotwór i potrzebuje pieniędzy na kolejne nierefundowane terapie.

Swoją historię opowiadała m. in. w filmach, na których miała płakać z bólu i do których angażowała nawet swoje dzieci. Jednocześnie kobieta nie dysponowała żadną dokumentacją medyczną. Ostatecznie okazało się, że Agata K. nowotworu nie miała i nigdy nie leczyła się onkologicznie.

Tysiące poszkodowanych

W sumie przez internet wyłudziła około 420 tysięcy złotych, w sprawie zgłosiło się ponad pół tysiąca poszkodowanych z około 6,5 tysiąca, które wspierało zbiórki. Dodatkowo miała przyjmować pieniądze z organizowanych na jej rzecz kiermaszy w szkołach. Środki wydawała m. in. na luksusowe torebki.

Agata K. została zatrzymana w lutym 2020 roku, od kilku miesięcy nie przebywa już w areszcie. Za wyłudzenia i uczynienie z nich źródła utrzymania grozi jej do 15 lat więzienia. Kobieta przyznała się do winy. Pierwsza rozprawa w piątek o 9:00.