Chcą otwarcia przejścia do szkoły, ale nie ma zgody spółdzielni

  • 29.03.2019 21:49

  • Aktualizacja: 14:45 15.08.2022

Do szkoły podstawowej przy ul. Tanecznej prowadzi tylko jedno wejście, a rodzice domagają się drugiego. Wszytko dlatego, że boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci w ramach ewentualnej ewakuacji szkoły. Rodzice chcą, by otworzyć starą furtkę od strony ul. Puławskiej, którą zamknięto po remoncie placówki.
- Fajnie by było, gdyby furtka została przywrócona do użytku. To jest niebezpieczne, ponieważ zostało tylko jedno wyjście ewakuacyjne. W razie wypadku dzieci nie maja którędy uciekać. Trzeba nadrabiać 300 metrów, a wiadomo dzieci nie mają lekkich plecaków - mówią mieszkańcy.

Na otwarcie furtki nie zgadza się spółdzielnia mieszkaniowa, na terenie której znajduje się przejście. Tak przynajmniej uważa Robert Kempa - burmistrz Ursynowa. Jednocześnie zapewnia, że szkoła spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa.

- Śmiem twierdzić, że jest to jedna z najbezpieczniejszych placówek oświatowych, ponieważ jest dostosowana do najnowszych wymogów, które narzuca straż pożarna. W sytuacji, w której ten  ciąg byłby zachowany wówczas dochodziło by do pomieszania dzieci z osobami, które by przechodziły po chodniku. Bezpieczeństwo dzieci byłoby bardziej zagrożone niż jest obecnie - tłumaczy Robert Kempa.

Urząd dzielnicy zapowiedział także poszerzenie i wyremontowanie chodników, a również wybudowanie drogi rowerowej przy ulicach otaczających szkołę. Wszystko po to, by zmaksymalizować bezpieczeństwo uczniów.

Źródło:

RDC

Autor:

Mateusz Stępień/MT