Nie będzie spalarni odpadów w Siedlcach? „Ścigamy się z czasem”

  • 15.09.2023 19:43

  • Aktualizacja: 10:12 16.09.2023

Losy powstania spalarni odpadów w Siedlcach są niepewne. Do urzędu miasta wpłynęły odwołania od decyzji środowiskowej prezydenta, które teraz będą przekazane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. – Ścigamy się z czasem – przyznaje prezes Przedsiębiorstwa Energetycznego, które jest inwestorem spalarni.

Są odwołania od decyzji środowiskowej w sprawie budowy spalarni odpadów w Siedlcach. Złożyła je osoba prywatna, stowarzyszenie ekologiczne i lokalne przedsiębiorstwo. Zarzucają władzom miasta błędy proceduralne.

Jesteśmy zobowiązani przekazać to odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego wraz z aktami sprawy. Dalsze czynności będzie przeprowadzać SKO. Będzie więc badać zasadność odwołania i prawidłowość przeprowadzonego postępowania – mówi Małgorzata Jaszczuk z miejskiego Wydziału Gospodarki Komunalnej.

To znaczy, że zgoda na budowę spalarni wydana przez prezydenta nie może się uprawomocnić.

Stawia to pod znakiem zapytania całą inwestycję, ponieważ inwestor, czyli Przedsiębiorstwo Energetyczne, musi do 3 października przekazać do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ostateczną decyzję o budowie spalarni. Jeśli tego nie zrobi, straci na nią dofinansowania.

 Do trzeciego października mamy dostarczyć do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ostateczną decyzję. Jest to warunek konieczny do otrzymania dofinansowania i pożyczki. Wartość zadania wynosi 130 milionów złotych – potwierdza  Przedsiębiorstwa Energetycznego Marzena Komar.

Oznacza to tyle, że jeśli do 3 października SKO nie utrzyma w mocy postanowienia prezydenta o budowie spalarni, ta nie powstanie, bo nie będzie na nią pieniędzy.

Czytaj też: Coraz więcej porzuconych zwierząt w Siedlcach. Samorząd zachęca do adopcji

Źródło:

RDC

Autor:

Beata Głozak/PA