Wiadomości
Udostępnij:
Immunitet PACE nie chroni M. Romanowskiego? Prokurator o zatrzymaniu
-
15.07.2024 20:36
-
Aktualizacja: 23:28 15.07.2024
Immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu; prokurator zbadał tę kwestię — przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
W poniedziałek ABW zatrzymało posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego, któremu Sejm uchylił w piątek immunitet w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.
Pełnomocnik zatrzymanego Bartosz Lewandowski napisał później na platformie X, że - według niego - zatrzymanie stanowiło naruszenie prawa międzynarodowego, gdyż Romanowski jako członek delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy dysponował „drugim immunitetem”. Zdaniem Lewandowskiego, Romanowski korzysta też z przywileju nietykalności osobistej ze względu na swoje członkostwo w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
❗️Z chwilą założenia kajdanek posłowi @MarRomanowski i jego zatrzymania doszło do rażącego naruszenia prawa i pogwałcenia prawa międzynarodowego!
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) July 15, 2024
Tyle gorących głów, krzyczenia o rozliczeniach, napinania się w mediach społecznościowych, a nikt nie sprawdził, że poseł… pic.twitter.com/gtmhmVKjzy
W opinii Lewandowskiego, „w przypadku woli pociągnięcia go (Romanowskiego - przyp. PAP) do odpowiedzialności karnej, zatrzymania i tymczasowego aresztowania Prokuratura była zobowiązana wystąpić do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie mu immunitetu w odpowiedniej procedurze”. „Immunitet przysługujący Marcinowi Romanowskiemu ma charakter stały i chroni go do zakończenia kadencji” - dodał, powołując się na art. 15 Układu ogólnego w sprawie przywilejów i immunitetów Rady Europy z 1949 r.
Prokurator o zatrzymaniu i immunitecie
Do sprawy odniósł się poniedziałek w komunikacie przekazanym Polskiej Agencji Prasowej rzecznik PK prok. Przemysław Nowak, który przekazał, że „immunitet PACE (Zgromadzenia Parlamentarnego RE - przyp. PAP) nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu”.
„W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator zbadał kwestię zakresu immunitetu przysługującego członkom Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE), w tym posłowi Marcinowi Romanowskiemu. Zarówno analiza obowiązujących przepisów, jak i treść uzyskanych w tym zakresie dwóch opinii niezależnych ośrodków naukowych, wprost potwierdzają, że immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłączał możliwości zatrzymania i postawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu. Nie wyłącza również możliwości jego tymczasowego aresztowania” - czytamy.
Immunitet PACE nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu.
— Prokuratura (@PK_GOV_PL) July 15, 2024
W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator zbadał kwestię zakresu immunitetu przysługującego członkom Zgromadzenia…
Jak podkreślono, z zebranego materiału wynika m.in., że immunitet członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłącza możliwości przedstawienia zarzutów, zatrzymania oraz zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w związku z przestępstwem popełnionym przez posła na Sejm RP, jeżeli przestępstwo to nie pozostaje w związku z wykonywaniem przez niego mandatu członka Zgromadzenia, nie ma charakteru korupcyjnego w związku z działalnością Zgromadzenia, a także nie dotyczy ujęcia takiego członka na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, a sprawa ma być prowadzona na terytorium państwa polskiego.
„Zatrzymanie nie byłoby możliwe w czasie trwania sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w toku posiedzeń komisji lub podkomisji, podczas podróży w sprawach Zgromadzenia oraz podczas wykonywania funkcji członka Zgromadzenia. Wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za czyn zabroniony posła na Sejm RP w procedurze krajowej jest równoznaczne z wyrażeniem zgody wobec członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w sytuacji gdy poseł na Sejm RP przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” - wskazał rzecznik Prokuratury Krajowej w komunikacie.
Art. 15 Układu ogólnego w sprawie przywilejów i immunitetów Rady Europy, na który powołał się Lewandowski, mówi o tym, że: podczas sesji Zgromadzenia Doradczego przedstawiciele w Zgromadzeniu oraz ich zastępcy, niezależnie od tego, czy są członkami parlamentu, korzystają: na terytorium własnego państwa z immunitetów przyznawanych w tym państwie członkom parlamentu; na terytoriach wszystkich innych państw członkowskich z immunitetu od aresztowania i postępowania sądowego.
Zatrzymanie Romanowskiego
Po południu Romanowski został wyprowadzony przez ABW ze swojego mieszkania. Mec. Lewandowski, który po tym zdarzeniu rozmawiał z dziennikarzami, przekazał, że poseł odmówił podpisania protokołu zatrzymania, oświadczając, że miało ono charakter bezprawny. Dodał, że Romanowski prawdopodobnie zostanie przewieziony do Prokuratury Krajowej. Przekazał, że w mieszkaniu Romanowskiego nie zabezpieczono żadnych materiałów istotnych dla sprawy. Poinformował, że zanim poseł został wyprowadzony, został w jego obecności przeszukany, by sprawdzić czy nie posiada przy sobie przedmiotów, które mogłyby stanowić dowód w sprawie.
Po doprowadzeniu Marcina Romanowskiego do Prokuratury Krajowej prokurator przedstawi mu zarzuty i przesłucha go w charakterze podejrzanego.
Zgodnie z Kodeksem postepowania karnego, zatrzymanie może trwać najdłużej 48 godzin. W tym czasie organy ścigania powinny wykonać niezbędne czynności i zwolnić osobę zatrzymaną, jeśli nie zostanie podjęta decyzja o przekazaniu zatrzymanego do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wniosek ten sąd musi rozpoznać w ciągu kolejnych 24 godzin.
Afera w Funduszu Sprawiedliwości
Śledztwo dotyczące FS toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników MS, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
W ocenie prokuratury udzielali oni - działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych - w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów nieposiadających związku z celami Funduszu Sprawiedliwości, czym działali na szkodę interesu publicznego – Skarbu Państwa oraz interesu prywatnego, co spowodowało ograniczenie dostępności środków dla uprawnionych podmiotów.
Czytaj też: Grupa ok. 20 osób zaatakowała żołnierzy na granicy. Trwają czynności wyjaśniające
Źródło:
Autor:
RDC /DJ