W miniony weekend w Warszawie odbyła się pierwsza jazda testowa dwóch nowych tramwajów Hyundaia, które do stolicy przypłynęły z Korei. Okazało się wówczas, że niektóre przystanki są dla nowych pojazdów za małe. Tramwaje Warszawskie jednak uspokajają, mówiąc, że nowy tabor spełnia wymagania.
RDC
- Nie popełniono tutaj żadnego błędu - przekonuje w rozmowie z Radiem dla Ciebie rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. - Tramwaj jest zgodny z naszymi zamówieniami i normami dotyczącymi wymiarów. Pewnych korekt będą wymagały krawędzie najstarszych przystanków, które po prostu nie trzymały wymiaru - wyjaśnia.
Dutkiewicz dodaje, że różnice są minimalne - na kilka milimetrów, i powstają po tym, jak ciężki sprzęt np. odbierający odpady, rozjeżdża betonowe płyty. Takie korekty są wykonywane przez Tramwaje Warszawskie cyklicznie i na bieżąco.
- Jeśli chodzi o niewielkie, liczone w milimetrach przesunięcia płyt chodnikowych na przystankach, to jest kilka przyczyn, dlaczego tak się dzieje: naturalne osiadanie konstrukcji czy drgania wywołane przejeżdżaniem samochodów i tramwajów. Wiemy też, że mogą mieć na to wpływ pojazdy ekip zbierających śmieci z przystanków i czyszczące wiaty - mówi Dutkiewicz.
Jak informuje rzecznik TW, w grę wchodzą bardzo proste prace brukarskie, które pracownicy Tramwajów Warszawskich wykonują od ręki.