Ceny nieruchomości w dół. Brak kredytów i brak chętnych.

  • 29.11.2022 09:58

  • Aktualizacja: 11:18 29.11.2022

Na rynku mieszkaniowym widać pierwsze obniżki cen. Chodzi zarówno o lokale z rynku pierwotnego, jak i wtórnego. To wynik tego, że popyt na mieszkania znacznie spadł.

Banki w ostatnich miesiącach udzielają o 70 proc. mniej kredytów hipotecznych.
To ma bezpośredni wpływ na ceny, które w ostatnich dwóch latach stale rosły.

- Powstało wiele nowych mieszkań, na które nie ma chętnych - komentuje ekspert rynku nieruchomości, Marcin Drogomirecki.
- O ile na rynku pierwotnym deweloperzy w tej chwili zasadniczo jeszcze obniżek nie wprowadzają, to szereg jest obniżek zakamuflowanych, czyli rabaty, bonusy, promocje i w ten sposób, ta końcowa, realna cena, którą klient płaci jest niższa od tej, którą widzimy w ofercie - wyjaśnia ekspert.

Niższe ceny pojawiły się też na rynku wtórnym.

- Do niedawna ceny wywoławcze utrzymywały się na stabilnym poziomie, a spadały dopiero po kilku tygodniach lub miesiącach bezskutecznego oczekiwania na klienta. W tej chwili widać już w części miast, że te ceny pierwsze, z którymi właściciel wchodzi na rynek, już te ceny są o kilka procent niższe niż jeszcze pół roku temu - dodaje.

Mimo niewielkiego spadku cen, z ostatnich danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że po trzech kwartałach tego roku, za mieszkania na rynku pierwotnym i tak trzeba płacić o 17,5 proc. więcej niż przed rokiem, a na rynku wtórnym – o 13,6 proc.

Czytaj też: Jest umowa na budowę szkoły podstawowej na Chrzanowie

 

Źródło:

RDC

Autor:

kb

Kategorie: