A. Kobus-Zawojska w regatach Henley. Pierwsze starty już dziś

  • 29.06.2022 06:40

  • Aktualizacja: 22:44 15.08.2022

Agnieszka Kobus-Zawojska wraz z Ukrainką Ołeną Buriak w dwójce podwójnej oraz Maciej Zawojski, który wystąpi w jedynce, wezmą udział w prestiżowych zawodach wioślarskich w Henley. Pierwsze występy w Królewskich Regatach już dziś.
Zawody na Tamizie rozgrywane są od 1839 roku i są jednymi z najważniejszych w historii tej dyscypliny. Agnieszka Kobus-Zawojska, która ma w dorobku m.in. srebrny i brązowy medal igrzysk olimpijskich oraz złoty i dwa srebrne krążki mistrzostw świata, przyznała, że nie do końca wie, czego oczekiwać po rywalizacji na rzece. Jak jednak dodała, rywalizacja w regatach Henley to dla niej duże przeżycie.

- Bardzo się cieszę, że tam będziemy, bo to jest duże wyróżnienie. Nie każdy w swojej karierze tam był, a podobno jest to bardziej prestiżowe niż Puchary Świata, więc samo przeżycie tego dużo dla mnie znaczy - podkreśliła wioślarka.

- Jest ciężko, dużo się dzieje, duży prąd. Nie jestem do tego przyzwyczajona. Oczy trzeba mieć dookoła głowa. Piękne jest to, że wioślarstwo traktowane jest tu jako elitarny sport - mówiła Kobus-Zawojska w "Magazynie Sportowym" RDC, którego jest współprowadzącą od listopada ubiegłego roku.

Specyfika Tamizy

- Woda w pierwszych momentach wydawała się nam mało wyporna, więc zdecydowaliśmy się na zmianę łódki. Liczę, że szczęście nam dopisze. Nie wiem, czego się spodziewać. Trzeba będzie opanować dwa różne style wiosłowania - mówiła 31-letnia wioślarka pod koniec ubiegłego tygodnia, cytowana w serwisie internetowym "Pasja AZS". Kobus-Zawojska nie kryła zachwytu atmosferze towarzyszącej regatom w Henley.

- Czuję się tu wyjątkowo. Mówiąc w Polsce o trenowaniu, często słyszę: Aha, ja też pływałem kajakiem na spływie, a tutaj nawet w restauracjach można spotkać wioślarskie akcenty. W jednej z nich poręcz była wykonana z wiosła. Małe elementy pozwalają uświadomić, że wioślarstwo w Wielkiej Brytanii jest sportem elitarnym, a ludzie szanują tę dyscyplinę - zauważyła.

Wsparcie dla Ukrainy

Kobus-Zawojska i Ołena Buriak, która wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę zdecydowała się na ucieczkę i trenowanie w Polsce, wystartują w specjalnie zaprojektowanych na tę okoliczność strojach zawierających barwy Ukrainy i Polski.

To fajna historia, ponieważ będziemy startować w strojach zaprojektowanych przez jej przyjaciółkę, która jest artystką. To są takie polsko-ukraińskie stroje. Fajnie, że organizator zgodził się na to, żebyśmy w tych akurat strojach startowały – tłumaczyła Kobus-Zawojska.

Start polsko-ukraińskiego duetu w najbliższy piątek. Maciej Zawojski stanie na starcie dzień później, a jego pierwszym przeciwnikiem w 1/8 finału będzie Amerykanin Benjamin Davison, trzeci skiffista niedawnego Pucharu Świata w Poznaniu.

Do udziału w tych zawodach Kobus-Zawojską namówiła inna polska wioślarka Julia Michalska-Płotkowiak, brązowa medalistka olimpijska z Londynu i mistrzyni świata z 2009 roku w dwójce podwójnej, która od lat mieszka w Anglii.

W Królewskich Regatach wioślarze ścigają się w systemie pucharowym - pokonana osada odpada z rywalizacji - na dystansie 2112 metrów. Na igrzyskach, mistrzostwach świata, Europy czy w Pucharze Świata trzeba przepłynąć 2000 metrów.

Posłuchaj:

Magazyn Sportowy: małżeństwo Zawojskich przed prestiżowymi regatami w Henley

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

PG/Mnd